Klimat powagi i skupienia, spore emocje, trzymane do końca w tajemnicy testowe zadania oraz kodowanie prac. Uczniowie klas szóstych po raz pierwszy w pełni odczuli atmosferę prawdziwego egzaminu. Kilka dni temu pisali sprawdzian badający ich umiejętności nabyte w ciągu sześciu lat nauki w szkole podstawowej.
"W SZKOLE"
Szóstoklasiści pisali swój sprawdzian w czwartek 12 kwietnia. Każdy z nich dostał ośmiostronicowy arkusz z zadaniami i pytaniami, jednakowy w całym kraju. W tym roku nosił on tytuł "W szkole". Do zdobycia było łącznie 40 punktów, a na uporanie się z testem uczniowie mieli 60 minut. Sprawdzian bada pięć standardów, które szóstoklasiści powinni opanować w czasie nauki w szkole podstawowej - czytanie, pisanie, rozumowanie, korzystanie z informacji oraz wykorzystywanie wiedzy w praktyce. W tegorocznym teście znalazło się sporo zadań matematycznych, ale też pytań sprawdzających umiejętność czytania ze zrozumieniem. Szóstoklasistom najbardziej podobało się ostatnie polecenie zawarte w arkuszu egzaminacyjnym - opis koleżanki lub kolegi ze szkoły. Większość uczniów po zakończeniu sprawdzianu była zadowolona. Tylko nieliczni przyznawali, że test sprawił im kłopot.
- Moim zdaniem było trudno. Najwięcej problemów miałem z zadaniami matematycznymi - zdradził Kamil ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Szczytnie.
Sprawdzian nie wpływa na oceny końcowe z poszczególnych przedmiotów, jednak nieusprawiedliwione nieprzystąpienie do niego oznacza konieczność powtarzania klasy.
WAŻNA INFORMACJA
Zdaniem pedagogów ten pierwszy oceniany poza murami szkoły test ma duże znaczenie.
- Oprócz świadectwa ukończenia szkoły podstawowej to jedyna informacja o umiejętnościach ucznia idącego do gimnazjum - mówi zastępca dyrektora SP nr 3 Irena Skarżyńska.
Co sprawia szóstoklasistom najwięcej problemów?
- Najczęściej dzieci mają kłopot z wykorzystywaniem wiedzy w praktyce, nie najlepiej też radzą sobie z rozumowaniem - informuje Irena Skarżyńska.
Sprawdzian przeżywają nie tylko uczniowie, ale też pedagodzy.
- Emocje towarzyszą wszystkim, nam również. Każdy chce przecież wypaść jak najlepiej - mówi z kolei dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6 Elżbieta Kulikowska. Dodaje, że uczniowie podchodzą do sprawdzianu bardzo odpowiedzialnie, z pełną świadomością, że jest to pierwszy ważny egzamin w ich życiu.
- W tym roku nie miałam ani jednego przypadku spóźnienia czy nieusprawiedliwionej nieobecności - podkreśla dyrektor.
Także i ona jest zdania, że dzieci nie najlepiej radzą sobie z wykorzystywaniem wiedzy w praktyce. Według Elżbiety Kulikowskiej wynik sprawdzianu stanowi ważną wskazówkę dla ucznia i jego rodziców.
- To informacja o tym, nad czym dziecko powinno jeszcze popracować.
Z kolei wicedyrektor Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 2 Mirosława Lipka uważa, że wiele zależy od tego, jak zostały skonstruowane zadania testowe.
- Zdarza się, że wynik nie zawsze odpowiada rzeczywistemu poziomowi wiedzy ucznia, tylko bywa uzależniony od tego, czy dane pytanie w sposób właściwy trafiło do dziecka - mówi wicedyrektor SP 2.
Podkreśla, że sprawdzian szóstoklasistów jest bardzo dobrym rozwiązaniem.
- Najważniejsza jego zaleta to obiektywizm. W całej Polsce jest on jednakowy, co przy istniejącym zróżnicowaniu programów nauczania i podręczników pozwala się zorientować, czy nie wpływa to na poziom wiedzy dzieci - uważa Mirosława Lipka.
PRZYGOTOWANI OD DAWNA
Szczycieńscy szóstoklasiści do sprawdzianu byli przygotowywani od dawna poprzez wcześniejsze testy kompetencji (w SP 2 piszą go już pierwszaki) oraz test próbny w pierwszym semestrze klasy szóstej.
- W czasie jego trwania obowiązują te same procedury jak w trakcie kwietniowego sprawdzianu. Robimy wszystko, by zniwelować u dzieci stres, który nie zawsze jest mobilizujący - mówi Elżbieta Kulikowska.
Wyniki sprawdzianu będą znane 28 maja. Każdy uczeń może zapoznać się wtedy z komentarzem do swojej pracy zawartym na stronie internetowej Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży. Wystarczy tylko wprowadzić tam specjalny kod cyfrowo-literowy, przypisany każdemu szóstoklasiście.
Ewa Kułakowska
2007.04.18