Po dopalaczach do szpitala

W środę 13 listopada po południu do szpitala w Szczytnie przewieziony został nastolatek znajdujący się pod wpływem środków odurzających. Dyspozytor służby zdrowia powiadomił o tym zdarzeniu policję. Niemal równocześnie nadeszła kolejna informacja, ze szpitala dziecięcego w Olsztynie, że na tamtejszy oddział trafiła inna nieletnia osoba z podejrzeniem odurzenia środkami chemicznymi. Policjanci zajmujący się sprawą ustalili, że niepełnoletni wspólnie palili środki odurzające i na skutek tego źle się poczuli. Funkcjonariusze sprawdzają, skąd nastolatkowie mieli dopalacze. Sprawą zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.

WŁAMYWAŁ SIĘ I NISZCZYŁ

43-letni Jacek C. ze Szczytna od kwietnia do listopada na terenie miasta dokonał włamań oraz dopuścił się niszczenia mienia. Mężczyzna, znany policji z wcześniejszych „dokonań”, włamał się do budki spożywczej na ul. Solidarności, wybił szybę w sklepie odzieżowym na ul. Odrodzenia, a na ul. Bohaterów Września zniszczył zaparkowany tam samochód. Te i jeszcze inne popełnione przez 43-latka przestępstwa zagrożone są łączną karą pozbawienia wolności do lat 10.

ZAATAKOWAŁ POLICJANTÓW

W sobotę 16 listopada na ul. Warszawskiej w Rozogach kierujący skodą fabią 68-letni Paweł W. z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się ze skodą octavią. Na szczęście w wyniku kolizji nikt nie ucierpiał. Podczas badania okazało się jednak, że kierowca fabii był pijany. W jego organizmie stwierdzono ponad dwa promile alkoholu. Paweł W. w trakcie wykonywania czynności nie słuchał policjantów, był wulgarny i agresywny. W pewnym momencie uderzył jednego z funkcjonariuszy w brzuch, a innego zaatakował w trakcie przejazdu do komendy. Krewki mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi. Usłyszał już zarzuty. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów do lat dziesięciu.

ZLEKCEWAŻONY ZAKAZ

W niedzielę 17 listopada około godziny 23.00 w trakcie patrolowania ul. Kajki w Dźwierzutach policjanci zauważyli volkswagena polo. Kierujący samochodem, gdy tylko zobaczył oznakowany radiowóz, nagle zahamował i zatrzymał się. Zdziwieni tym zachowaniem funkcjonariusze podeszli do mężczyzny. Okazał się nim 44-letni Mariusz M., który nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, a do tego ciążył na nim sądowy zakaz ich prowadzenia do roku 2014. W trakcie rozmowy policjanci wyczuli od 44-latka woń alkoholu. W organizmie stwierdzono u niego prawie dwa promile mocnego trunku. Po wytrzeźwieniu Mariusz M. usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów do lat dziesięciu.

DYM NA 1 MAJA

W sobotę 16 listopada po północy w jednym z mieszkań budynku wielorodzinnego na ul. 1 Maja w Szczytnie wybuchł pożar. Palił się stolik ze sztucznego tworzywa. Ogień został ugaszony przez mieszkańców jeszcze przed przybyciem straży. W budynku panowało jednak bardzo duże zadymienie. Strażacy ewakuowali 71-letnią kobietę skarżącą się na duszności. Podano jej tlen, a pomieszczenia oddymiono.

ZASŁABŁA W ŁAZIENCE

W środę 13 listopada wieczorem 18-latka zasłabła w łazience mieszkania przy ul. 1 Maja w Szczytnie. Z pomocą przyszli jej brat i matka, którzy wynieśli ją do innego pomieszczenia. Na miejsce wezwano strażaków. Po dokonaniu pomiarów stwierdzili oni w łazience obecność tlenku węgla. 18-latką zajął się zespół ratownictwa medycznego.

SEICENTO NA TORACH

W niedzielę 17 listopada w Wielbarku kierujący fiatem seicento, najprawdopodobniej na skutek nadmiernej prędkości, zjechał z jezdni i wpadł na biegnące wzdłuż niej tory kolejowe. Kierowcy, który podróżował sam, nic się nie stało.