Gmina Dźwierzuty to w skali powiatu szczycieńskiego prawdziwy fenomen. Po latach rządów silnego mężczyzny, Czesława Wierzuka, dziś wszystkie najważniejsze funkcje w Urzędzie Gminy – wójta, skarbnika i sekretarza pełnią kobiety. Panie kierują też m.in. szkołą, ośrodkiem kultury, przychodnią, biblioteką, a nawet … ochotniczą strażą pożarną.

Pod rządami kobiet
Kobieca dominacja w dźwierzuckim urzędzie przybrała na sile. Do wójt Marianny Szydlik (w środku) i skarbnik Agaty Urbańskiej (z lewej) dołączyła ostatnio sekretarz Barbara Trusewicz

ZOSTAŁ TYLKO PROBOSZCZ I PRZEWODNICZĄCY

W stwierdzeniu, że gminą Dźwierzuty rządzą kobiety, nie ma cienia przesady. Urząd wójta od 2014 r. sprawuje tu Marianna Szydlik, skarbnikiem jest Agata Urbańska, a sekretarzem, od niedawna, wyłoniona w drodze konkursu Barbara Trusewicz. Na tym jednak nie koniec. Okazuje się, że panie zajmują tu również inne kierownicze stanowiska. Rządzą w szkole, ośrodku kultury, Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej, bibliotece i ośrodku zdrowia. Nawet na czele Zarządu Gminnego Związku Ochotnicznych Straży Pożarnych stoi kobieta, Jolanta Łomiak. - Tylko proboszcz na razie jest jeszcze mężczyzną – śmieje się przewodniczący Rady Gminy Arkadiusz Nosek, męski „rodzynek” w samorządowych władzach.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.