Średnio o 5% wzrosną od przyszłego roku stawki podatku od nieruchomości. Opozycja protestuje, bo zakładana inflacja jest na niższym pułapie.
Zdaniem radnych opozycji nowe stawki podatków zatwierdzone podczas listopadowej sesji Rady Miejskiej są zbyt wysokie.
- Zapowiadana inflacja ma wynieść 2,9 %, a tymczasem podatki wzrastają aż o 5% - protestował Henryk Żuchowski.
Propozycji urzędu broniła skarbnik Alina Gajkowska, powołując się na stawki obowiązujące w sąsiednich gminach. W Szczytnie były one dotychczas na niższym pułapie.
- Wzrost pięcioprocentowy będzie kolejnym krokiem w zbliżaniu naszych stawek – tłumaczyła skarbnik.
Kontrowersje pojawiły się też przy ustalaniu dziennych stawek opłaty targowej.
- Prowadzący działalność są zaszokowani ich wysokością – alarmowała radna Ewa Czerw. Przekonywała, że liczba osób, które już zamykają działalność handlową ze względu na duże koszty jeszcze bardziej się powiększy.
Inne zdanie miała w tej sprawie naczelnik wydziału gospodarki miejskiej Ilona Bańkowska.
Według jej zapewnień, planowany na przyszły rok dochód z opłat targowych będzie na poziomie bieżącego. Zmieni się tylko sposób naliczania opłat. Do tej pory uzależnione one były od zajmowanych metrów kwadratowych. Teraz na skutek decyzji RIO opłaty będą za miejsce. I tak np. za sprzedaż z samochodu lub przyczepy opłata jednorazowa wyniesie 10 zł, z kiosków, garaży – 3,60 zł, stołów i ław: niezadaszonych – 3,00 zł, zadaszonych – 3,50 zł.
Tegoroczne dochody z tytułu opłat targowych będą wyższe o 100 tys. zł od planowanych. To zdaniem naczelnik Bańkowskiej najlepiej świadczy o tym, że handel na targowisku ma się bardzo dobrze. Radny Żuchowski postulował, aby dodatkowe dochody z targowiska miasto przeznaczyło na poprawę warunków jego funkcjonowania i to zarówno z myślą o handlujących, jak i kupujących.
Nie wzbudziły natomiast żadnych zastrzeżeń propozycje nowych stawek podatku od środków transportowych i za posiadanie psa. Opłata za czworonoga zostanie utrzymana na dotychczasowym poziomie, czyli 30 zł.
(o)/Fot. M.J.Plitt