Po sukcesie bezpłatnej akcji badania piersi u kobiet, przeprowadzonej wspólnie przez "Kurka" i doktor Joannę Pawłowicz-Radosz, przyszła kolej na zajęcie się stanem zdrowia panów. Przez niemal cały grudzień mężczyźni po "czterdziestce" będą mieli możliwość przebadania się pod kątem wykrycia nowotworu prostaty i pęcherza.

Zanim będzie za późno

Rak prostaty (gruczołu krokowego) należy do najbardziej "zdradliwych" chorób nowotworowych. Przez bardzo długi czas jego rozwoju trudno jest zauważyć niepokojące objawy. Gdy pojawia się dotkliwy ból, często jest już za późno na wyleczenie. W grupie szczególnego ryzyka znajdują się mężczyźni po 60 roku życia, choć o profilaktycznych badaniach powinni pamiętać już ci po "czterdziestce". Niestety, rzadko zgłaszają się do lekarza.

- Badanie nie należy do najprzyjemniejszych, więc panowie po prostu wstydzą się badać. Jeżeli nawet zauważą niepokojące objawy, zwalają to na karb starzenia się albo czekają aż samo przejdzie - zauważa doktor Joanna Pawłowicz-Radosz.

Badanie jest nieodzowne, gdy występują objawy - uczucie niecałkowitego opróżnienia pęcherza po oddaniu moczu, częste oddawanie moczu (także potrzeba wstawania w nocy), jego przerywany strumień.

Równie ważne u mężczyzn jest wczesne wykrywanie nowotworów pęcherza. Szczególnie niepokojące jest krwawienie podczas oddawania moczu. W czasie sondowania często wykrywane są brodawczaki - nowotwory łagodne, które wymagają czasami nawet wielokrotnego usuwania.

Panowie, badajcie się

W redakcji "Kurka" czeka 45 karnetów na bezpłatne badanie dla panów. Prowadzone one będą od poniedziałku do piątku w dniach 2-23 grudnia w godz. 8-17. Obejmują USG brzucha i pęcherza oraz badanie per rectum i sondę rektalną. Należy zgłaszać się na czczo i nie oddawać moczu przed badaniem. Pierwszy krok to jednak przełamanie wstydu i strachu. Żeby to ułatwić, akcja nie jest przeprowadzana jednego konkretnego dnia. Przyjść można o dowolnej porze w godzinach otwarcia gabinetu.

(kam)

2003.11.26