Protesty pomogły. Widmo budowy stacji paliw przy ulicy Polskiej zostało oddalone. Burmistrz umorzył postępowanie w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy inwestycji.

Pomogły protesty

Mieszkańcy ulic Wasińskiego i Polskiej, którzy od kilku miesięcy protestowali przeciw zamiarom budowy w ich sąsiedztwie dużej stacji paliw, mogą odetchnąć z ulgą. Do planowanej inwestycji na razie nie dojdzie. Burmistrz, na wniosek reprezentującej właściciela nieruchomości Heleny Milewskiej, umorzył postępowanie w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy na tym terenie. Paweł Bielinowicz uzasadnia swoje stanowisko tym, że do dziś brak formalnych uzgodnień z zakresu ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz ustawy o ochronie środowiska.

Mieszkańcy, którzy znaleźli poparcie wśród części radnych oraz w Stowarzyszeniu Pro Publico Bono są przekonani, że wpływ na zaniechanie starań właściciela miał ich protest. O sprzeciwie wobec planów inwestora kilka razy pisaliśmy również w "Kurku".

- Na pewno zainteresowanie towarzyszące całej sprawie przyniosło pozytywny efekt, dlatego chcemy podziękować wszystkim, którzy udzieli nam wsparcia - mówi Małgorzata Dziekońska mieszkająca w bloku przy ulicy Wasińskiego.

(e)

2006.04.12