W parku na ul. Pasymskiej odbyła się druga edycji akcji „Drzewko dla Szczytna”. Jej pomysłodawcami są lokalni pszczelarze, którzy liczą, że wraz z pojawieniem się w mieście miododajnych okazów, przybędzie również pszczół. Chętnych do posadzenia drzewek nie brakowało, zwłaszcza wśród najmłodszych.
Druga edycja akcji „Drzewko dla Szczytna” odbyła się niedzielne popołudnie w parku przy ul. Pasymskiej. Po raz pierwszy została zorganizowana przed rokiem, a jej pomysłodawcami byli miejscowi pszczelarze. Mają oni nadzieję, że wraz z nowymi nasadzeniami, głównie lip, przybędzie także pszczół. Niestety, wiele drzewek posadzonych podczas ubiegłorocznej edycji, zostało zniszczonych przez wandali. Dlatego teraz w ich miejscu pojawiły się nowe. Chętnych do sadzenia nie brakowało, na co wpływ miała zapewne słoneczna pogoda. Do parku przyszły całe rodziny, a największą frajdę miały dzieci. Na posadzonych przez nie drzewkach zawisły karteczki z ich imionami. Podczas akcji trwała degustacja miodu, można się było również wpisać do pamiątkowej księgi z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości. Swój dąb posadzili też młodzi piłkarze z Football Academy Szczytno. Obok niego starosta Jarosław Matłach zakopał pamiątkową kapsułę zawierającą m.in. podpisy uczestników akcji.
Organizatorami sadzenia drzewek były lokalne struktury PSL, mieszkańcy Szczytna oraz Fundacja „Pro Masuria” i związek pszczelarzy.
(ew)