Z miejskich słupów ogłoszeniowych oraz niektórych płotów wciąż spoglądają na przechodniów podobizny kandydatów na parlamentarzystów. Mimo że upłynął już przewidziany prawem termin usunięcia materiałów wyborczych, pełnomocnicy komitetów nie kwapią się do ich zdjęcia. Wszystko wskazuje więc na to, że obowiązek ten spadnie na miasto.

Powyborcze pamiątki

NIE POSŁUCHALI SEKRETARZA

Zgodnie z przepisami Kodeksu wyborczego, obowiązek usunięcia plakatów, haseł oraz urządzeń służących agitacji wyborczej, obciąża pełnomocników poszczególnych komitetów, a wykonany powinien być w terminie 30 dni po wyborach. Czas na uprzątnięcie powyborczych pamiątek dawno więc już upłynął. Tymczasem w centrum Szczytna i nie tylko bez trudu można zauważyć plakaty z podobiznami kandydatów do parlamentu. Jak sprawdziliśmy w miniony czwartek 3 grudnia, wciąż wisiały one na miejskich słupach ogłoszeniowych u zbiegu ulic Warszawskiej i Kolejowej, na ul. Polskiej oraz ul. Sienkiewicza obok budynku sądu.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.