Klęska Błękitnych* Omulew nie dogoniła wyniku* Powiatowe derby wyraźnie dla SKS-u* GKS wraca z bagażem sześciu bramek

Przedłużony falstart
Mahamadou Bah walnie przyczynił się do wysokiego zwycięstwa swojej drużyny w Pasymiu

IV liga

2. kolejka

Błękitni Pasym – Mrągowia Mrągowo 0:5 (0:4)

0:1 – (13.), 0:2 – (28.), 0:3 – (40.), 0:4 – (44.), 0:5 – (55.)
Błękitni: Miara, Nakielski (70. Duplicki), Świercz, Stańczak (46. Balcerzak), B. Nosowicz, Mikulak, Kulesik, Sokołowski (84. Czaplicki), Sachajczuk, Kępka (46. R. Malanowski), P. Malanowski. /p>

Błękitni mogli się szczycić w poprzednim sezonie tym, że z wicemistrzem IV ligi, czyli Mrągowią, ugrali cztery punkty i nie pozwolili strzelić mu bramki. W minioną sobotę śladu po tym nie było. Goście zdominowali niemal całkowicie mecz i tylko w jego fragmentach dziwnie nieporadni pasymianie mieli coś do powiedzenia. W roli głównego egzekutora w zespole Mrągowii wystąpił Mahamadou Bah, pochodzący z naszego Kałęczyna. W pierwszej połowie popisał się on klasycznym hattrickiem. Każdorazowo wykorzystywał dokładne podania, przy każdym trafieniu z dużą swobodą uprzedzając pasymskich obrońców.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.