U progu nowego roku, wypada pożegnać ten stary. Jaki był, co przyniósł mieszkańcom powiatu? Zapraszamy Czytelników do wspominania najważniejszych, naszym zdaniem, wydarzeń ostatnich dwunastu miesięcy.

STYCZEŃ

Przeżyjmy to jeszcze raz (cz. 1)

• Śmiało można powiedzieć, że nowy rok rozpoczął się sensacyjnie. Na długo przed wybuchem afery hazardowej, cały powiat zelektryzowała wieść o aferze trampkowej w starostwie. Sprawa wyglądała poważnie, niczym news w ogólnopolskiej telewizji – do gabinetu skarbnika Samborskiego oraz siedziby wydziału finansowego wkroczyli policjanci, by przeszukać pomieszczenia i zarekwirować komputer. Poszło o zużyty sprzęt sportowy użyczony przez powiatowy samorząd MKS-owi, a wszystko zaczęło się od zawiadomienia do prokuratury złożonego przez nowy zarząd klubu na stary zarząd. I pomyśleć, że tyle hałasu o kilka par zdartych trampek i przetartych spodenek …

• Po raz siedemnasty zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Akcja zainicjowana przez Jurka Owsiaka nadal cieszy się dużym powodzeniem – mimo kryzysu w powiecie udało się zebrać rekordową jak dotąd sumę przeszło 40 tys. złotych. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby do zbiórki przyłączył się Pasym. Zapał nad Kalwą jednak opadł i zabrakło osób chętnych włączyć się w organizację wielkiego finału.

• Przez dziesięć lat szefował Zarządowi Dróg Powiatowych, z końcem stycznia postanowił przejść na emeryturę. O kim mowa? Oczywiście o Klemensie Dzierżanowskim, który powiatowe (i nie tylko) drogi zna jak mało kto, będąc filarem znanej drużyny rowerowych „Kręciołów”.

LUTY

• Kryzys, który dotąd jakoś nie docierał do naszego mazurskiego zakątka, boleśnie dał się we znaki pięćdziesięciu pracownikom tartaku w Kolonii. Z końcem stycznia stracili oni pracę w zakładzie. Jego kierownictwo, oprócz kryzysu, winą za ten stan rzeczy obarczyło także lasy, które ponoć sprzedają surowiec za kosmiczne ceny. No tak, tylko co po tych tłumaczeniach pozostającym bez pracy mieszkańcom Kolonii i okolic …

• Szczycieński MDK po kilku miesiącach „bezkrólewia” doczekał się nowego dyrektora. Został nim 29-letni Piotr Filipowicz, pochodzący z Płocka mieszkaniec Olsztyna. Jak przyznał tuż po otrzymaniu nominacji, Szczytno znał jedynie z opowiadań mieszkających tu przyjaciół. Zdaniem jednych to poważna przeszkoda w pełnieniu obowiązków, dla drugich – zaleta, bo dzięki temu nowy szef MDK-u być może spogląda na nasz szczycieński światek z innej perspektywy, a może i dystansu, którego nieraz brak miejscowym.

• Karolina Mierzejewska, mieszkanka Sasku Małego, zdobyła tytuł I Wicemiss Nastolatek Warmii i Mazur. Nie był to pierwszy sukces uczennicy Gimnazjum nr 2. Przed kilkoma laty startowała także w wyborach Małej Miss Szczytna, zdobywając tytuł II Wicemiss. Najpierw druga, potem pierwsza wicemiss, może następnym razem, już jako „dorosła”, sięgnie po koronę najpiękniejszej nie tylko Szczytna czy województwa, ale i Polski? Czego oczywiście życzymy Karolinie.

MARZEC

• Rozstrzygnęliśmy 12. edycję Plebiscytu na Najpopularniejszego Sportowca Powiatu Szczycieńskiego. Głosami Czytelników „Kurka” zwycięzcami zostali Michał Dymerski (senior) i Marta Sadowska (junior). Tytuł Człowieka Sportu przyznaliśmy długoletniemu prezesowi MTKKF Bogusławowi Palmowskiemu.

• W bieżącej kadencji sesje Rady Miejskiej w Szczytnie są raczej spokojne, a dla żądnych ostrych spięć i burzliwych dyskusji – wręcz nudne. Nieco ożywienia pojawia się zwykle tylko podczas omawiania spraw związanych z funkcjonowaniem przychodni przy ul. Kościuszki. Tak było też podczas marcowej sesji, kiedy wiceprezes spółki „Eskulap” Włodzimierz Tarasiuk, poruszając głośną kwestię budowy w przychodni windy, ujawnił szczegóły swojej poufnej rozmowy z dyrektorem ZGK Leszkiem Mierzejewskim. - „Panie Włodku, pan wie, że ja chcę dla pana jak najlepiej, ale ja naprawdę nie mogę” - miał usłyszeć lekarz od dyrektora. Wielu z przysłuchujących się obradom też nie mogło. Nadziwić się dyskrecji wiceprezesa, oczywiście.

• Ciągnąca się od jesieni przebudowa ul. 1 Maja i Poznańskiej, doprowadzała mieszkańców oraz prowadzących tam działalność przedsiębiorców do wściekłości. Tę najchętniej wyładowywali na wykonawcy robót – firmie PUDIZ. Wiele ostrych słów usłyszał podczas spotkania z mieszkańcami jej szef, Krzysztof Połukord. I na nic zdały się tłumaczenia, że wszystko zakończy się zgodnie z terminem, a problemy wynikały z wymiany infrastruktury podziemnej. Oj, ciężka jest dola dyrektora ...

KWIECIEŃ

• 105. urodziny obchodził najstarszy mieszkaniec powiatu, Michał Gulbicki. Jubilat, mimo sędziwego wieku, wciąż uczestniczy we mszach, a kiedy jest ładna pogoda, chodzi na spacery. Jak tłumaczy swoją długowieczność? - Bóg tak chce i nic nie mogę na to poradzić – odpowiada.

• Znów zrobiło się głośno o szczycieńskim szpitalu. Tym razem odwiedziła go ekipa telewizyjna i to wcale nie z powodu nadzwyczajnych osiągnięć medycznych powiatowej placówki, lecz w poszukiwaniu … krwi na ścianie. O takim, dość wstrząsającym widoku, zaalarmował ekipę TV widz. Krew została zmyta, sanepid nie stwierdził uchybień higienie, a dyrektor Michniewicz uznał, że cała sprawa ma podtekst polityczny i wiąże się z jego kandydowaniem do europarlamentu.

• Już nie Kościuszki 14, lecz Sobieszczańskiego 2 – pod tym adresem można teraz szukać szczycieńskich strażaków. W kwietniu odbyło się uroczyste otwarcie ich nowej strażnicy. Jej budowa trwała przeszło cztery lata i wielu nie wierzyło, że szybko się zakończy. A jednak stało się i obecnie nasi strażacy mogą się pochwalić jednym z najnowocześniejszych obiektów w województwie, a może nawet i w kraju.

MAJ

• Poruszenie w gminach powiatu wywołała kolejna reorganizacja w szczycieńskiej policji. Na wniosek komendanta Olewińskiego zlikwidowano wszystkie posterunki gminne. W zamyśle pomysłodawcy miało to podnieść poziom bezpieczeństwa, jednak wielu mieszkańców obawia się, że skutek będzie odwrotny, no bo jak tu wierzyć w bezpieczeństwo, kiedy stróże prawa są daleko. - Do diabła z takim państwem, jeżeli nie stać go na utrzymanie policji – komentował dosadnie na łamach „Kurka” jeden z samorządowców.

• Dwa i pół tysiąca meczów przesędziował niestrudzony działacz sportowy, radny i współpracownik „KM” w jednej osobie, czyli Zbigniew Dobkowski. Jubilat skrupulatnie wyliczył, że w ciągu swojej dwudziestoletniej kariery sędziowskiej przebiegł dystans równy trzykrotnej długości granic całej Polski. „Mimo może nawet więcej niż delikatnego brzuszka, porusza się po boisku żwawo, dość oszczędnie gestykulując, słowem, pozwala grać zawodnikom” - tak obrazowo na kurkowych łamach charakteryzował sędziowską technikę Zbyszka Marek Plitt. Nic dodać nic ująć.

• W zabytkowym kościele ewangelickim w Dźwierzutach po 40 latach znów zabrzmiały organy. Prace związane z naprawą instrumentu trwały od 2006 roku, wcześniej odrestaurowania doczekały się inne elementy wyposażenia pamiętającej XIV w. świątyni. Jako pierwsi na odnowionych organach zagrali prof. Roman Perucki z Gdańska oraz nastoletnia córka pasymskiego pastora Witolda Twardzika, Klaudia.

CZERWIEC

• Tego, że kobiety doskonale sprawdzają się w rządzeniu, dowiódł II Plebiscyt „Kurka Mazurskiego” na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego. Na podium stanęły aż trzy panie, a zwyciężczynią okazała się Renata Karwacka, sołtys Spychowa, zdobywając 743 głosy. Spychowianie docenili jej zasługi, mimo że funkcję sprawuje dopiero pierwszą kadencję. Znając zapał i charyzmę pani Renaty, nawet sobie nie wyobrażamy, co to będzie podczas, dajmy na to, dziesiątej kadencji …

• Miastu przybyła kolejna atrakcja związana z jeziorami. Jest to wycieczkowy stateczek, pływający po większym z naszych akwenów. Mogącą pomieścić jednorazowo 14 osób jednostkę ochrzczono imieniem „Jagienka”. Niektórzy sugerowali wprawdzie, że powinna być „Danuśka”, ale wrodzona skromność najważniejszej Danuśki w mieście na to nie pozwoliła.

• Pół wieku w kapłaństwie i prawie 30 lat na stanowisku szczycieńskiego dziekana – to dorobek ks. Józefa Drążka, który w połowie roku przeszedł na emeryturę. Jak wspominał na łamach naszej gazety, początkowo perspektywa posługi w Szczytnie go przerażała. - Mówiło się, że jest tu 27 tysięcy świeckich i 5 tysięcy milicjantów. Na szczęście księdzu dziekanowi dane było doczekać przemiany milicji w policję i wielu innych przeobrażeń, a on sam stał się jedną z bardziej rozpoznawalnych postaci w mieście i powiecie.

• Siedem ofiar śmiertelnych wypadków w ciągu zaledwie kilku dni – to bilans czarnego tygodnia na drogach powiatu. Tak tragicznej serii nie pamiętali nawet najdłużej pełniący służbę policjanci i strażacy. Co szczególnie smuci, wśród zabitych przeważali bardzo młodzi ludzie, w wieku od 17 do 23 lat.