Członkowie Związku Hodowców Gołębi Pocztowych z powiatu szczycieńskiego podsumowali miniony sezon. Były puchary i dyplomy dla najlepszych, a na końcu odbył się bal.

Przyjemne hobby

W minioną sobotę 6 listopada w restauracji „Zacisze” odbyło się spotkanie członków oddziału Związku Hodowców Gołębi ze Szczytna podsumowujące miniony sezon. Wręczono puchary i dyplomy dla najlepszych hodowców.

W powiecie zrzeszonych jest 134 członków, którzy posiadają kilka tysięcy ptaków.

Sezon lotowy trwał od 1 maja do połowy września. Nasi hodowcy uczestniczyli w zawodach polegających na wypuszczaniu gołębi, które leciały na dystansach powyżej 100 km. Ale loty odbywały się także na dystansie powyżej 300 km. Starty następowały m.in. ze Strzelców Krajeńskich, Kołobrzegu oraz miejscowości z Niemiec - Widstock, Hanower Grabsen oraz z Aachen. Meta była w Szczytnie.

- Najlepsze wyniki osiągają ze swoimi hodowlami Krzysztof Świerczewski, Bogdan Ruszczyk oraz Iwona i Krzysztof Krupa – mówi prezes oddziału i sekcji Związku Hodowców Gołębi Pocztowych w Szczytnie Stanisław Makowiecki.

Przypadek sprawił, że Iwona Krupa przejęła po mężu, który wyjechał do pracy za granicę, opiekę nad ich hodowlą gołębi. Wcale tego nie żałuje.

- Praca z pięknymi ptakami to nie tylko wielka przyjemność, ale też odpowiedzialna praca – mówi pani Iwona. Teraz od 1,5 miesiąca trwają przygotowania do następnego sezonu. Gołębie odbywają loty najwyżej na 20 - 30 km.

Andrzej Dobrzyński, członek zarządu Związku Hodowców Gołębi ze Szczytna mówi, że jest to drogi sport. Szkoda tylko, że zanikający. Utrzymanie 50 ptaków kosztuje rocznie minimum 3 tys. zł.

Zarządowi w Szczytnie w przeprowadzaniu zawodów pomocny okazuje się świeżo zakupiony mercedes. Przydatna jest też elektronika, dzięki której znane są wyniki lotów. Czipy i zegary elektroniczne są dzisiaj niezbędne w tym tak pięknym sporcie.

Wieczorem w „Zaciszu” odbył się bal pasjonatów gołębi.

(iz)/fot. iz