Oszczędzając energię, oszczędzasz zasoby Ziemi i... swoje pieniądze. Niby to takie proste, ale jakże często trudno nam się do haseł podobnej treści stosować.
Złe nawyki
Jest taki stary dowcip o pewnym kierowcy, który pyta na stacji benzynowej, ile kosztuje kropla benzyny. "Nic" - odpowiada właściciel. "To proszę mi tu nakapać do pełna" - prosi klient. Chyba trochę podobnie jest z naszym stosunkiem do marnotrawienia energii. Przecież kropla z cieknącego kranu czy zapalona na dziesięć minut żarówka w pustym pokoju to takie "nic". Gdy jednak zwrócimy uwagę na fakt, że nasze nawyki są często niezmienne, a podobne sytuacje powtarzają się dość często i gdy uzmysłowimy sobie, że w ten sam sposób postępuje bardzo dużo osób, wyjdą nam liczby naprawdę niemałe. I pod względem zmarnowanych pieniędzy (naszych), i pod względem zużytej bez potrzeby energii.
Powodami takiego postępowania są niewątpliwie bezmyślność, lenistwo, niekiedy zabieganie.
By to zmienić, w Polsce prowadzone są akcje ekologiczne, mające na celu wyrugowanie złych przyzwyczajeń i propagowanie stosownych zachowań. Jak można się domyślić, obejmują one przede wszystkim dzieci i młodzież. W jednej z takich kampanii uczestniczyli uczniowie ze szczycieńskiego Gimnazjum z Oddziałami Integracyjnymi nr 2.
Energetyczne zajęcia
Gimnazjaliści, pod opieką Małgorzaty Smolińskiej i Urszuli Jankowskiej, wdrażali się w "energetyczną" tematykę od lutego do końca kwietnia. Nie zabrakło zajęć teoretycznych, przygotowywania stosownych gazetek, ale młodzież na czas realizacji projektu opuszczała również szkolne mury. I tak np. uczniowie, być może po raz pierwszy w życiu, przyjrzeli się domowym licznikom. Odbyli też wycieczkę do kotłowni przy WSPol., gdzie zapoznali się ze sposobami wytwarzania energii, a także związanym z tym często problemem powstawania też zanieczyszczeń.
Młodzież uczy dorosłych
Największą jednak satysfakcję sprawiło gimnazjalistom aktywniejsze włączenie się w edukowanie lokalnej społeczności. Uczniowie rozdawali mieszkańcom Szczytna ulotki zachęcające do oszczędzania energii, przeprowadzili ponadto ankietę sprawdzającą "ekologiczność" zachowań szczytnian. Pytania dotyczyły m.in. wyłączania światła przy wychodzeniu z pokoju, używania żarówek energooszczędnych, regulowania temperatury w mieszkaniu. Uzyskane wyniki nie są na szczęście zatrważające. Niektóre dane, wręcz przeciwnie, mogą napawać optymizmem. Np. aż 80% ankietowanych ma w swoich domostwach żarówki energooszczędne. Także zdecydowana większość osób maksymalnie wypełnia bębny pralek. Świadczyłoby to o tym, że nasza świadomość się zmienia. Potwierdzeniem tego mogłyby być dobre efekty akcji segregacji odpadów. Pozostaje tylko wierzyć, że dorośli nie wstydzili się pozostałości swoich nieekologicznych nawyków i udzielili nastolatkom rzetelnych odpowiedzi.
Dwudziesty stopień zasilania
Włodarze minionej epoki nader często fundowali nam zabieranie światła w godzinach wieczornych czy ledwo tlące się płomienie w kuchenkach gazowych. Dziś podobne sytuacje zdarzają się naprawdę rzadko i może dlatego część osób nie potrafi, mimo wszystko, docenić dobrodziejstwa, jakim jest regularny dopływ energii. Warto zatem, ku pamięci, przywołać jeszcze raz hasło: "Oszczędzając energię, oszczędzasz zasoby Ziemi i... swoje pieniądze."
(orz)
DOBRE RADY
* Uszczelniaj okna - pozwoli to podnieść temperaturę o 2-30o C.
* Regularnie rozmrażaj lodówkę, możesz zaoszczędzić 2% energii.
* Korzystaj z pralki automatycznej, piorąc przy pełnym bębnie.
* Używaj termostatów; korzystając z nich możesz zmniejszyć zużycie energii do 15%.
* Używaj żelazka parowego.
* Ogrzewanie podłogowe zmniejsza zużycie energii do 12%.
2005.05.04