Ostatnio w kraju zapanowała moda na quady. Chcą nimi jeździć wszyscy i młodzi, i starsi, a nawet dzieci. Ponieważ ceny tych urządzeń są stosunkowo wysokie, rzędu kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych, w sukurs entuzjastom pospieszyły wypożyczalnie. Te nowe usługi spotykają się jednak z krytyką, bo jak alarmują nasi Czytelnicy, niszczone są leśne i polne drogi. Tymczasem jazda na quadach może odbywać się w zgodzie z prawem i poszanowaniem przyrody.

Quadowe szaleństwo

DEWASTOWANIE TERENU

Quadowe szaleństwo zatacza coraz szersze kręgi. Jeszcze kilka lat temu na ulicach, czy w terenie widywało się jedynie pojedyncze egzemplarze tych pojazdów, ale od pewnego czasu mamy już ich natłok. Bogatsi rodzice kupują quady swoim dzieciom, nawet jako komunijne prezenty. Ci z mniej zasobnymi portfelami też nie są bez szans. Mogą skorzystać z wypożyczalni tych pojazdów, które stają się coraz powszechniejsze. Istnieją już w kilku miastach naszego województwa, m. in. w Mrągowie, Giżycku czy Ostródzie. Niedawno, w środku lata, pisaliśmy o wypożyczalni quadów, która ulokowała się nad jednym z jezior w gm. Jedwabno. Niestety, jej działalność spotkała się przede wszystkim z krytyką. Nie dość, że wyjeżdżający z niej quadowcy smrodzili i hałasowali tuż pod nosem plażowiczów, to jeździli po okolicznych lasach i uprawach rolnych dewastując je. Mieli ich dość nie tylko turyści, ale leśnicy i rolnicy, a o wybrykach jeźdźców została powiadomiona nawet policja.

Z POSZANOWANIEM PRZYRODY

Tymczasem jeżdżenie na quadach może odbywać się w bezpieczny sposób, zgodny z prawem i poszanowaniem przyrody.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.