Radny Paweł Krassowski podjął rękawicę rzuconą przez burmistrza Krzysztofa Mańkowskiego. Podczas posiedzenia komisji budżetu i finansów próbował przeforsować wprowadzenie pod obrady najbliższej sesji uchwały o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania włodarza. Większość jej członków była jednak przeciw.
Podczas majowej sesji Rady Miejskiej radni, podobnie jak rok wcześniej, nie udzielili burmistrzowi Krzysztofowi Mańkowskiemu wotum zaufania. Zgodnie z prawem otwiera to drogę do przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania włodarza. Rada może, choć wcale nie musi, podjąć stosowną uchwałę. Miesiąc temu burmistrz zachęcał do tego radnych, mówiąc, że jeśli mają „cojones” (jaja), to właśnie tak powinni uczynić.