Kopuła wieży liczącego ponad 300 lat kościoła ewangelickiego w Szczytnie, po lutowej wichurze, wymaga pilnego remontu. Jego koszt znacząco przekracza możliwości finansowe miejscowej parafii. Dlatego jej proboszcz, ks. Adrian Lazar, podczas obrad sesji Rady Miejskiej, zwrócił się do samorządu o pomoc. Przychylnie do jego apelu odnieśli się radni, z kolei burmistrz, który początkowo nie widział możliwości udzielenia wsparcia, obiecuje, że wraz ze skarbnik „pochyli się nad tematem”.

Ratujmy barokową perełkę
Ks. Adrian Lazar przekonywał, że remont kopuły wieży kościoła ewangelickiego to sprawa, która dotyczy nie tylko jego parafian, lecz także innych mieszkańców Szczytna ze względu na charakter budowli będącej jednym z symboli miasta

POTRZEBA 200 TYSIĘCY

Jak już pisaliśmy, wskutek lutowej wichury, poważnie ucierpiał kościół ewangelicki w Szczytnie. Największe szkody wystąpiły na kopule wieży budowli, która liczy już ponad 300 lat i jest najstarszym obiektem sakralnym w mieście. Wskutek wiatru spadły z niej dachówki. Aby zabezpieczyć poszycie, strażacy musieli sprowadzać z Olsztyna specjalistyczny sprzęt. Wtedy też okazało się, że cała kopuła jest w złym stanie i wymaga gruntownego remontu. Jego koszt, szacowany na ponad 200 tys. zł, znacząco przekracza możliwości finansowe szczycieńskiej Parafii Ewangelicko – Augsburskiej. Jej proboszcz, ks. Adrian Lazar, ogłosił zbiórkę środków w internecie. Otrzymał również dotację w wysokości 25 tys. zł z Urzędu Marszałkowskiego i złożył wniosek o wsparcie do ministerstwa kultury. Tuż po wichurze zwrócił się też z prośbą o pomoc do miasta, ale usłyszał od burmistrza Krzysztofa Mańkowskiego, że samorząd nie ma na to środków w budżecie.

APEL PROBOSZ CZA

Proboszcz nie złożył jednak broni.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.