Błękitni i SKS w barażach* Udany finisz Omulwi* Wałpusza wskoczyła na bezpieczne miejsce* Dwie wysokie porażki GKS-u

Sezon barażowy rozpoczęty
Zespół Błękitnych (ciemne stroje) robił pod bramką Mamr sporo zamieszania, ale ostatecznie górą byli goście

IV liga

34. kolejka - ostatnia

Błękitni Pasym – Mamry Giżycko 2:3 (0:1)

0:1- (44.), 1:1 – Szymon Chrzanowski (50.), 1:2 – (65.), 1:3 – (85.), 2:3 – Aleksander Dobrzyński (90.)
Błękitni: Brzozowski, Mikulak, Stańczak, Świercz, M. Nosowicz (88. Chlebowski), Balcerzak (60. Łachmański),  Dobrzyński,  Chrzanowski (90. Tumanowicz), Kępka, Walczak (60. Łukaszewski), Malanowski.

Mimo upału obie drużyny zafundowały w ostatniej serii niezłe widowisko, w którym nie zabrakło emocjonujących sytuacji i goli. Na pierwszą bramkę przyszło czekać niemal do gwizdka na przerwę. Mamry przeprowadziły wówczas akcję prawą stroną boiska, po dośrodkowaniu na dalszy słupek piłka wróciła na środek pole karnego, a wbiegający zawodnik gości pokonał Brzozowskiego. Błękitni odgryźli się wkrótce po zmianie stron. Chrzanowski zbiegł z piłką w okolice narożnika pola karnego i silnym strzałem pokonał bramkarza Mamr. Pasymianie w kolejnych minutach mieli swoje okazje, ale zapomnieli o pilnowaniu prawej strony boiska. To właśnie stamtąd dośrodkowywano przy bramkach nr 2 i nr 3 dla przyjezdnych. Miejscowi walczyli ambitnie do końca i udało im się jeszcze zdobyć bramkę kontaktową.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.