Coraz więcej mieszkańców Spółdzielni Mieszkaniowej „Odrodzenie” i TBS „Jurand”, a także lokali zarządzanych przez innych administratorów musi płacić kary za niewłaściwą segregację śmieci. W ubiegłym roku miasto wydało 30 decyzji nakładających na nich podwojoną stawkę za odbiór odpadów, podczas gdy w 2022 r. było ich 11. Mieszkańcy są zbulwersowani, bo choć większość z nich przykłada się do segregacji, to muszą płacić za nielicznych, którzy ją zaniedbują.
LUDZIE SIĘ ZŁOSZCZĄ, A PREZES DOSTAJE PO GŁOWIE
W ostatnim czasie w kilku blokach zarządzanych przez Spółdzielnię Mieszkaniową „Odrodzenie” pojawiły się komunikaty o nałożeniu na mieszkańców kar za niewłaściwą segregację śmieci. Dotyczy to budynków m.in. na ul. Leyka, Solidarności i Polskiej. - Skala tego zjawiska robi się niepokojąca – mówi prezes SM „Odrodzenie” Krzysztof Krakowski.