Zdaniem radnej Anny Rybińskiej mieszkańcy Szczytna są traktowani niesprawiedliwie, o czym świadczy m.in. niedocenianie pracowników oświaty. Władzy za to powodzi się świetnie, a dowodem tego ma być niedawna podwyżka poborów dla burmistrz. Danuta Górska uważa, że ciągłe wytykanie wysokości jej zarobków jest niestosowne i nieeleganckie.

Spór o elegancję

NIESPRAWIEDLIWIE TRAKTOWANI

Do ostrej wymiany zdań podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej (22 czerwca) doszło pomiędzy radną Anną Rybińską a burmistrz Danutą Górską. Wszystko przez zmianę uchwały zwiększającej pensum pedagogom szkolnym, którzy teraz mają więcej czasu poświęcać na bezpośrednią pracę z młodzieżą. Radna najpierw dociekała, czy posunięcie to jest zgodne z prawem, a później dopytywała, jakie są jego przyczyny i czy za większą liczbą godzin pójdzie również wzrost wynagrodzenia pedagogów. Na to ostatnie pytanie uzyskała odpowiedź przeczącą.Naczelnik wydziału oświaty Robert Dobroński tłumaczył, że wzrost pensum nastąpił na wniosek dyrektorów szkół podstawowych i gimnazjów w związku z coraz częstszymi problemami wychowawczymi. Wtórowała mu przewodnicząca rady Beata Boczar informując, że w ościennych gminach, gdzie szkoły są mniejsze od tych w mieście, pedagodzy pracują z młodzieżą dłużej już od dawna. Te argumenty nie przekonały radnej Rybińskiej. Według niej w ślad za zwiększeniem pensum powinien pójść wzrost wynagrodzenia, a pedagogów należałoby potraktować tak jak burmistrz, która niedawno dostała podwyżkę. Jak przypominała radna wcale niemałą, bo o 2600 zł, czyli tyle, ile na rękę dostaje dyplomowany nauczyciel.

– Nasi mieszkańcy są traktowani niesprawiedliwie – mówiła Rybińska, jako przykład podając złą polityką oświatową przekładającą się jej zdaniem na coraz słabsze wyniki egzaminów oraz likwidację darmowych przejazdów komunikacją miejską dla najstarszych osób.

UWAGI WYSOCE NIESTOSOWNE

Na wypomnienie podwyżki zareagowała burmistrz Górska.

– Uważam za wysoce niestosowne pani ciągłe aluzje do wysokości moich poborów. Jest to rzecz znana, niejednokrotnie przytaczana przez prasę – zwracała się do Rybińskiej, dodając, że takie zachowanie ma na celu dzielenie społeczeństwa. Według Górskiej, uwagi radnej byłyby może uzasadnione, gdyby ta podała przykłady złej pracy burmistrz czy braku jej zaangażowania w wypełniane obowiązki. Przypomniała również, że nauczyciele niedawno także otrzymali podwyżki, niektórzy nawet o 30%, a przecież i w tym środowisku są osoby, które na to nie zasłużyły. Na koniec poradziła Rybińskiej, by zastanowiła się nad tym, co mówi.

– Pani radna ma ten komfort, że może różne rzeczy powiedzieć, zwłaszcza to, co podoba się wyborcom. Ja takiego komfortu nie mam – ucięła dyskusję burmistrz.

(ew)/fot. E. Kułakowska