Wieloletnia sielanka towarzysząca obradom przedstawicieli samorządu gminy Szczytno nieoczekiwanie została zakłócona. Poszło o nieskoszoną trawę przez służby gminne we wsi Trelkowo. Czy za powstałym między radnym Pasztaleńcem, a wójtem Wojciechowskim konfliktem kryją się nadchodzące wybory samorządowe?

Spór o zielsko z wyborami w tle
Radny-sołtys Adolf Pasztelaniec (z prawej): - Nie mogliśmy pozostawić zielska w centrum wsi, kiedy będzie przez nią szła procesja

Adolf Pasztaleniec, radny i jednocześnie sołtys Trelkowa, ma żal do wójta Wojciechowskiego o to, że ten i podległe mu służby nierówno traktują poszczególne sołectwa. Jako przykład podaje koszenie traw przez pracowników Zakładu Gospodarki Komunalnej. - Od początku maja zgłaszam do Urzędu Gminy potrzebę wykoszenia zielska w centrum naszej wsi i nie ma żadnego efektu – alarmował podczas niedawnego posiedzenia komisji Rady Gminy. Sprawa wymagała szybkich działań ze względu na zbliżające się uroczystości Bożego Ciała. Trelkowo to jedna z kilku wsi w gminie Szczytno, w których co roku odbywają się procesje. - W czwartek przyjdzie dużo ludzi i będzie obciach na całą okolicę – dzielił się swoimi obawami radny Pasztaleniec.

Wójt Wojciechowski nie miał dla niego dobrych wieści.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.