Po kilku latach sądowych batalii i serii niekorzystnych wyroków, karta się odwróciła. Teraz w konflikcie na linii Henryk Wilga – starostwo, górą jest to drugie. Szczycieński sąd uznał, że były dyrektor nie wróci już do pracy w Domu Pomocy Społecznej. Przyznał mu jednak ok. 20 tys. zł odszkodowania, stwierdzając, że wypowiedzenie umowy odbyło się z naruszeniem prawa. W uzasadnieniu wyroku padły też krytyczne uwagi pod adresem władz powiatu.
WILGA NIE WRÓCI, ALE ...
Ten rok jak dotąd przynosi pomyślne dla starosty Jarosława Matłacha rozstrzygnięcia. Najpierw prokuratura w Nidzicy umorzyła postępowanie wszczęte na skutek interwencji CBA, z kolei w minionym tygodniu zapadł wyrok w sprawie przywrócenia do pracy w DPS-ie Henryka Wilgi. Prawie półtora roku temu, po pierwszym zwolnieniu go z funkcji dyrektora, wygrał on proces i został przywrócony na stanowisko. Zarząd Powiatu po kilku miesiącach znów rozwiązał z nim w trybie dyscyplinarnym umowę, zarzucając ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. Wśród zarzutów kierowanych pod adresem dyrektora znalazły się nieprawidłowości dotyczące rozbudowy filii domu pomocy w Spychowie, fałszowanie angaży córki, niezgodne z prawem zatrudnienie syna oraz przekazanie pracownikom zwiększonych premii po to, by potem wpłacali je na konto budowy pomnika papieża. W odpowiedzi Wilga skierował sprawę do sądu, licząc na ponowne korzystne dla niego rozstrzygnięcie. Tym razem stało się inaczej. W miniony czwartek zapadł wyrok, zgodnie z którym były dyrektor nie zostanie przywrócony do pracy w DPS-ie. Sąd zasądził jednak na jego rzecz odszkodowanie w wysokości prawie 20 tys. złotych, uznając, że samo rozwiązanie umowy z Wilgą odbyło się niezgodnie z prawem. Wszystko przez to, że zgody nie wyraziła Rada Miejska, w której były dyrektor zasiada jako radny.
- A skoro tak, to mamy ewidentne naruszenie przepisów i choćby to rodzi po stronie powoda roszczenia – argumentowała sędzia Anna Podubińska w ustnym uzasadnieniu wyroku.
NIEZASADNE ZARZUTY
Nie wszystkie zarzuty wysuwane przeciw Wildze sąd uznał za zasadne.