Po trwającej prawie rok przerwie, w nowej strażnicy znowu praca wre. Kontynuowanie inwestycji stało się możliwe dzięki zastrzykowi finansowemu, jaki starostwo powiatowe uzyskało w tym roku z rezerw państwowych. Jednak do zakończenia całego zadania droga wciąż daleka.
DUŻY OBIEKT, DUŻY KŁOPOT
Budowa nowej siedziby szczycieńskiej straży pożarnej ruszyła pod koniec 2004 roku. Plan zakładał, że realizacja inwestycji potrwa trzy lata i będzie kosztować około 10 mln złotych. Część tej kwoty miało wyasygnować starostwo powiatowe, resztę budżet państwa. Rzeczywistość szybko zweryfikowała te zamierzenia. Po doprowadzeniu budynku do stanu surowego pojawiły się trudności z pozyskaniem środków centralnych. W roku 2006 budowa utknęła w martwym punkcie. Pojawiły się nawet głosy, wśród nich byłego wojewody Adama Supła, że decydując się na taką inwestycję, starostwo przeceniło swoje siły, a sam obiekt jest niewspółmiernie duży do potrzeb powiatowej jednostki straży.
DWA ETAPY JEDNOCZEŚNIE
Przełom nastąpił w roku bieżącym. Na kontynuowanie prac powiat uzyskał 2 mln złotych z rezerwy ogólnej budżetu państwa. Umożliwiło to przystąpienie do dwóch kolejnych etapów inwestycji. Obydwa są realizowane jednocześnie. Trzeci, który rozpoczął się na początku września, obejmuje przede wszystkim montaż przewodów wentylacyjnych, teletechnicznych (stanowiących element systemu alarmowego, nagłaśniającego i monitoringu) oraz przewodów instalacji elektrycznej. Prace wykonuje firma ZELBO ze Szczytna. Termin ich zakończenia to 14 grudnia. Od początku listopada Warmińskie Przedsiębiorstwo Budowlane realizuje etap czwarty, w którym budynek wzbogaci się m.in. o wentylację, klimatyzację, instalację sprężonego powietrza, parapety i okładziny ścian. Wykonane zostaną również przyłącza sieci wodno-kanalizacyjnej. Istotnym elementem tego etapu prac będzie montaż centralnego ogrzewania. Do tego dochodzi jeszcze wykonanie oświetlenia zewnętrznego i wyposażenie budynku w agregat prądotwórczy. W tym wypadku termin zakończenia wyznaczono na 20 grudnia.
TYNKI OD STYCZNIA
Do zakończenia całej inwestycji wciąż jednak daleko. Skarbnik powiatu Henryk Samborski szacuje, że dotychczas pochłonęła ona (łącznie z pozyskanymi w tym roku środkami) około 6 mln złotych.
- To zdecydowanie więcej niż połowa pieniędzy koniecznych do zakończenia budowy i wyposażenia obiektu - uważa skarbnik. Zgodnie z wieloletnim planem inwestycyjnym, w roku 2008 starostwo ma przeznaczyć na kontynuację budowy 2 mln 750 tys. Część tych środków powiat ma już zagwarantowaną. Chodzi o 1 mln 650 tys. przyznanych z budżetu państwa.
- Chcemy jak najszybciej ogłosić przetarg na wykonanie tynków wewnątrz obiektu, tak żeby prace ruszyły już w styczniu i potrwały do maja. Chodzi o to, że w tym terminie można znaleźć tańszego wykonawcę, bo rynek nie jest jeszcze tak mocno nasycony - tłumaczy skarbnik Samborski. Wykonywanie robót zimą umożliwi montowane właśnie w budynku centralne ogrzewanie. Na razie nie jest przesądzone czy w powstającym obiekcie oprócz straży znajdą siedzibę inne służby ratunkowe. Władze powiatu poważnie biorą jednak pod uwagę możliwość ulokowania tam również pogotowia.
Wojciech Kułakowski