Szczycieńskie strzelnice służyły nie tylko do ćwiczeń, ale były też miejscem organizacji festynów. Na ich terenie działała kantyna, w której żołnierze mogli ugasić pragnienie.
ZOSTAŁY TYLKO POCISKI
Jeszcze w 1890 roku przed samym przybyciem z Ostródy do Szczytna Wschodniopruskich Strzelców, stacjonujący tu batalion fizylierów wyposażony został w pierwszy, niemiecki, zasilany prochem bezdymnym karabin Gewehr 88. Strzelnica, na której strzelano ze starszych modeli karabinów, znajdowała się zaraz za Szczytnem w lesie naprzeciwko leśnictwa Gizewo po prawej stronie drogi do Wielbarka. Za wyjątkiem drewnianych bud nie było tam raczej żadnych, murowanych budynków, dlatego dzisiaj trudno odszukać po niej w terenie jakikolwiek ślad. Za to pełno pozostałości po tej strzelnicy w postaci sporych, ołowianych pocisków znajduje się w ziemi.
KANTYNA
Nowe strzelnice dla broni krótkiej i długiej wzniesiono na południe od Szczytna pomiędzy Rudką a Siódmakiem. Prawdopodobnie powstały około 1890 roku, kiedy to do Szczytna przybyli Wschodniopruscy Strzelcy.