Wyższa Szkoła Policji znów ma kłopoty. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że uczelnia w niewłaściwy sposób dokonała wyboru wykonawcy przebudowy budynku letniskowego w ośrodku Wałpusz. Zamiast ogłosić przetarg, zastosowano tryb zamówienia z wolnej ręki, choć wartość zadania sięgała około 100 tys. złotych. Teraz sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Szczytnie. To nie jedyne postępowanie związane z działalnością WSPol. Prowadzą je także Prokuratura Rejonowa Olsztyn Południe oraz Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku. Chodzi o naruszanie praw pracowników oraz kwestie przetargowe.
DOMEK NA WAŁPUSZU
Przeprowadzona w 2012 roku kontrola NIK wykryła szereg nieprawidłowości w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie. Dotyczą one m.in. utrzymania części obiektów w nienależytym stanie technicznym, niewykonania lub przekroczenia pensum dydaktycznego przez nauczycieli akademickich oraz nieprzestrzegania procedur związanych z udzielaniem zamówień publicznych. Ta ostatnia kwestia ma związek z niewłaściwym, według kontrolerów, sposobem wyboru wykonawcy przebudowy budynku letniskowego o wartości netto 97,4 tys. złotych w należącym do WSPol ośrodku wypoczynkowym na Wałpuszu. Procedurę przeprowadzono w trybie „z wolnej ręki”, jako zamówienie uzupełniające do wcześniej udzielonego przetargu nieograniczonego na remont elewacji z dociepleniem budynku pralni należącej do uczelni. W opinii NIK, zamówienie uzupełniające było rodzajowo odmienne od robót przewidzianych w specyfikacji istotnych warunków zamówienia podstawowego, dlatego nie mogło być traktowane jako uzupełniające. W konsekwencji nie zachodziły przesłanki do zastosowania trybu zamówienia „z wolnej ręki” w myśl art. 67 ust 1 pkt 6 ustawy Prawo zamówień publicznych, co oznacza, że działanie zamawiającego w przedmiotowej sprawie było nielegalne i nosiło znamiona czynu opisanego w art. 17 ust 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2004 r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych – czytamy w wystąpieniu pokontrolnym.
DONIESIENIE DO PROKURATURY
Mimo tak stanowczych stwierdzeń, NIK nie złożyła doniesienia do prokuratury. Wniosła jedynie o podjęcie działań mających na celu wyeliminowanie nieprawidłowości zaistniałych w toku postępowań związanych z udzielaniem zamówień publicznych. Na tym jednak sprawa się nie zakończyła. W styczniu br. do Prokuratury Rejonowej w Szczytnie wpłynęło zawiadomienie złożone przez osobę prywatną o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na przekroczeniu uprawnień przy realizacji inwestycji w ośrodku Wałpusz.