Rok 2020 zapisze się w historii nie tylko Polski, ale i całego świata wyjątkowo i raczej nie będziemy go wspominać z sentymentem. Cieniem na nim położyła się pandemia koronawirusa, która wywróciła nasze dotychczasowe życie do góry nogami. Najważniejszym atrybutem mijających miesięcy była maseczka, a wielu z nas przekonało się osobiście, czym jest kwarantanna i izolacja. Jednak nie żyliśmy tylko wszechobecną pandemią. Tradycyjnie, przypomnijmy sobie najważniejsze wydarzenia mijającego roku, życząc sobie, aby ten nadchodzący był dużo, dużo lepszy.

STYCZEŃ

To był dziwny rok cz. 1
Doktor Joanna Pawłowicz – Radosz

* Na wiele tygodni przed pojawieniem się w Polsce koronawirusa, w powiecie szczycieńskim jako pierwsza ostrzegała przed nim doktor Joanna Pawłowicz – Radosz, alarmując, że ludzie, którzy podejrzewają u siebie zakażenie, nie mają gdzie się udać na test. Aby zrobić takie badanie, na początku roku, trzeba było wybrać się do olsztyńskiego sanepidu i zapłacić 380 złotych. Szybko okazało się, że ostrzeżenia doktor Pawłowicz – Radosz oraz związane z nadciągającą pandemią problemy służby zdrowia, nie były wyssane z palca …

Szczytno coraz bardziej się wyludnia

* Niewesołe dane demograficzne spłynęły z urzędów stanu cywilnego z terenu powiatu szczycieńskiego. Okazuje się, że coraz bardziej się on wyludnia, a mieszkańcy – starzeją. Ta tendencja pogłębia się już od kilku lat, ale w przypadku Szczytna tak fatalnych statystyk nie było od zakończenia drugiej wojny światowej. W USC w stolicy powiatu odnotowano 533 zgony, podczas gdy urodzeń – tylko 489. Sytuacja jest jeszcze gorsza niż wskazują liczby, bo kilkadziesiąt aktów urodzenia wpisanych do ksiąg szczycieńskiego USC dotyczy dzieci z rodzin przebywających aktualnie za granicą.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.