Dwa dni przed oficjalnym rozpoczęciem budowy ronda w Rozogach z mieszkańcami gminy spotkali się inwestorzy i wykonawcy inwestycji. Emocji nie brakowało, bo miejscowym nie podobają się niektóre przyjęte rozwiązania.

Trzeba się będzie pomęczyć
Uczestniczący w spotkaniu mieszkańcy, w tym wójt Zbigniew Kudrzycki, zgłaszali uwagi do proponowanych przez drogowców rozwiązań

ZAMKNĄ WYJAZD, ALE MOŻE PRZYWRÓCĄ

Najwięcej dyskusji wywołuje jedyna zmiana dotycząca układu komunikacyjnego przy drodze krajowej. Chodzi o zamknięcie do niej wjazdu z drogi gminnej (przy kiosku „Ruchu”). - Kąt wylotu jest niekorzystny. To zagraża bezpieczeństwu – tłumaczył Jarosław Bera, zastępca dyrektora oddziału GDDKiA w Olsztynie ds. budowy dróg i mostów.

Teraz to miejsce zostanie zagrodzone, a obok na drodze gminnej powstanie plac do zawracania pojazdów, także ciężarowych. - Jestem święcie przekonany, że rozwiązanie, które proponujemy jest w pełni bezpieczne i zapewni państwu pełną obsługę komunikacyjną – mówił dyrektor Bera. Zebranych to nie przekonało.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.