Myśliwi ze Świętajna mają powody do dumy. Ich Koło Łowieckie „Rogacz” istnieje już 60 lat i jest najstarszym w powiecie. Obchody jubileuszu połączono z IV Gminnym Turniejem Wsi, w którym triumfowało Piasutno.galeria >>
Myśliwi ze Świętajna mają powody do dumy. Ich Koło Łowieckie „Rogacz” istnieje już 60 lat i jest najstarszym w powiecie. Obchody jubileuszu połączono z IV Gminnym Turniejem Wsi, w którym triumfowało Piasutno.
NAJSTARSZE W POWIECIE
W minioną sobotę mieszkańcy gminy Świętajno oraz wypoczywający w okolicy turyści nie mieli powodów do narzekań na nudę. Wszystko za sprawą trwających od południa do późnych godzin nocnych imprez w ramach obchodów 60-lecia Koła Łowieckiego „Rogacz” oraz IV Gminnego Turnieju Wsi. Uroczystości jubileuszowe rozpoczęła msza hubertowska w świętajeńskim kościele. Po niej uczestnicy przemaszerowali na plac obok gimnazjum, gdzie trwała dalsza część obchodów. Mające swoją siedzibę w Świętajnie koło jest, o czym przypomniał zebranym starosta Jarosław Matłach, najstarszym w powiecie. Jako pierwsze otrzymało też, ponad dziesięć lat temu, swój sztandar. Jego członkowie aktywnie uczestniczą w życiu lokalnej społeczności, włączając się w organizację wielu imprez, współpracują ze szkołami oraz od lat podtrzymują tradycję myśliwską. Podczas sobotniej uroczystości historię koła przybliżył jego sekretarz, poseł ziemi szczycieńskiej, Adam Krzyśków. Zarejestrowane w grudniu 1948 r. kółko łowieckie nosiło początkowo nazwę „Szarak” i skupiało 17 myśliwych. W większości byli to leśnicy z Racibora, Chochoła i Pup (Spychowa). Obecnie do koła należy 56 członków. Polują tu już, co wielokrotnie podkreślano w trakcie jubileuszu, wnukowie jego założycieli. Myśliwi z „Rogacza” gospodarują na obszarze dwóch obwodów łowieckich leżących na terenie gmin Świętajno i Rozogi. Podobnie jak ich koledzy z innych kół, na co dzień borykają się z różnymi trudnościami.
- Polowania są coraz droższe, a dochody z działalności łowieckiej coraz niższe. Potrzebą chwili jest więc lansowanie dziczyzny jako dania kuchni regionalnej - mówił Adam Krzyśków. W trakcie uroczystości nie mogło zabraknąć odznaczeń dla myśliwych. Odznakę Zasłużony dla Łowiectwa Warmii i Mazur otrzymał m. in. proboszcz parafii w Świętajnie ks. Edward Koperwas. Były też życzenia od przybyłych gości, w tym reprezentantów sąsiednich kół. Z okazji swojego święta myśliwi przygotowali też swoje stoisko, wystawę łowiecką oraz częstowali mieszkańców gulaszem z dzika.
NIEPOKONANE PIASUTNO
Drugim punktem sobotniej imprezy był turniej wsi. Wystartowały w nim drużyny ze Świętajna, Długiego Borku, Piasutna, Spychowa, Kolonii, Jerut i Jerutek oraz reprezentacja koła „Rogacz”. Uczestnicy zmagań przygotowali stoiska, na których gospodynie serwowały mnóstwo pyszności. Wśród proponowanych potraw były sery, ciasta, kompoty, konfitury, pierogi, zupa rybna, koktajle owocowe, pieczone prosię, a także cała gama rozmaitych nalewek. Wszystko to w pomysłowo opracowanej, miłej dla oka oprawie. Na stoiskach można też było zapoznać się z historią poszczególnych miejscowości oraz obejrzeć prace mieszkańców Środowiskowego Domu Samopomocy w Piasutnie. Drużyny biorące udział w turnieju musiały zaprezentować się publiczności oraz spróbować sił w konkurencjach sportowych, takich jak rzucanie ziemniakami do beczki czy zjedzenie na czas przygotowanych produktów. Z kolei sołtysi odpowiadali na pytania sprawdzające ich wiedzę na temat gminy. Jak się okazało, byli dobrze przygotowani, choć w wielu przypadkach pomocne okazywały się podpowiedzi publiczności lub stojących przy scenie członków drużyn. Zmagania wygrała ekipa z Piasutna pod wodzą sołtysa Bogdana Komosińskiego, otrzymując od wójta gminy Świętajno Janusza Pabicha nagrodę w wysokości 1000 złotych. Drugie miejsce zajęła reprezentacja Spychowa, która zainkasowała 700 złotych. Trzecie miejsce i 600 złotych nagrody przypadło w udziale Świętajnu. Pozostałe sołectwa biorące udział w turnieju dostały po 300 złotych. Koło „Rogacz” swoją zdobycz pieniężną przekazało na organizację wycieczek dla dzieci z terenu gminy. Po turnieju zabawa trwała jeszcze w najlepsze do późnych godzin. Na scenie wystąpiły Jaśkowe Dziewcoki z Kolonii, Zespół Sygnalistów Myśliwskich „Bielik”, Kapela Jędrka oraz gwiazda wieczoru, Andrzej Rybiński.
(łuk)/fot. M.J.Plitt