Cztery lata temu kampanii wyborczej w gminie Dźwierzuty towarzyszyło rekordowe zainteresowanie walką o stanowisko wójta.
Do walki stanęło aż siedmioro kandydatów, w tym Marianna Szydlik, uzyskując trzeci w kolejności wynik. Teraz będzie jedynym kontrkandydatem Czesława Wierzuka.
NIE BĘDZIE CZASU
NA ZASTANAWIANIE Obecny wójt Czesław Wierzuk pójdzie do wyborów z silną ekipą kandydatów do Rady Gminy. Jest w niej 11 obecnych radnych, w tym trzech: Kazimierz Soliwoda, Mariusz Kulesik i Krystian Gut, którzy weszli do rady z innych komitetów. - Za bardzo ich namawiać nie musiałem. Widzieli pozytywne działania i to ich przekonało - mówi Wierzuk. Wylicza, że w mijającej kadencji na zadania inwestycyjne gmina wydała 22,1 mln zł, w tym 16,6 mln zł stanowiło dofiansowanie ze środków unijnych i krajowych.
W swoim programie wyborczym na pierwszym miejscu postawi walkę z bezrobociem, największym problemem w gminie. Będzie zabiegał o ściągnięcie inwestora, który mógłby zatrudnić 50-60 ludzi i w ten sposób rozwiązał najpilniejsze sprawy. W mijającej kadencji, mimo czynionych prób, ten zamiar mu się nie udał. Nadzieję stwarza nowa finansowa perspektywa unijna, w której przewidziane są środki na dofinasowanie nowych inwestycji w rejonie krajowej „szesnastki”, do którego włączono gminę Dźwierzuty.