Do dramatycznego zdarzenia doszło w piątkowe popołudnie na jeziorze Świętajno w Warchałach. Dwóch mężczyzn, którzy wraz z towarzyszącą im kobietą pływali po akwenie rowerem, zeszło do wody i zaczęło tonąć. Wszyscy spożywali wcześniej alkohol. Z pomocą przyszedł im mężczyzna pływający po tym samym jeziorze łodzią.

Uratował tonących
Niewinna przejażdżka rowerem wodnym po alkoholu mogła się zakończyć tragicznie. Zdjęcie jest tylko ilustracją tekstu

W piątek 26 czerwca o godzinie 16.00 służby straż pożarna i policja otrzymały zgłoszenie o tym, że na jeziorze Świętajno w Warchałach topi się dwóch mężczyzn, którzy zeszli z roweru wodnego. O zdarzeniu informowała towarzysząca im 22-letnia kobieta, krzycząc, że znajdują się na środku akwenu, nie mają kapoków, a jeden z jej kolegów nie umie pływać. Zanim na miejsce dotarły służby ratunkowe, do tonących podpłynął zaalarmowany krzykami mężczyzna przebywający wraz z żoną na łodzi.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.