Przewodnicząca Rady Gminy Jedwabno Elżbieta Brzóska nie może się doprosić usunięcia chaszczy porastających pobocza dróg powiatowych. - Momentami poruszamy się w zielonym tunelu – żali się. Jej determinacja jest tak duża, że namawia władze gminy do okupacji siedziby starostwa w celu zmuszenia powiatowych decydentów do działania.
W ZIELONYM TUNELU
Chaszcze porastające pobocza dróg powiatowych to problem często poruszany przez szczycieńskich samorządowców w okresie letnim. Tym razem dał się on we znaki mieszkańcom gminy Jedwabno, o czym podczas niedawnej sesji informowała przewodnicząca Elżbieta Brzóska. - Wicestarosta obiecywał nam, że w tym roku sprawa bezpiecznego poruszania się po naszych drogach będzie priorytetowa – przypomina szefowa rady. W czerwcu osobiście udała się do starosty, aby przypomnieć mu o złożonej przez jego zastępcę obietnicy. Efekt był taki, że co prawda wykoszono trawę rosnącą przy poboczach, ale pozostawiono krzewy.