Wiele roślin ogrodowych wywodzi się od dziko rosnących okazów. Dotyczy to zwłaszcza warzyw. Duża ich liczba ma długą historię uprawy, a ich jadalne części są obecnie o wiele większe i bardziej aromatyczne od poprzedników. Taką drogę przebył również seler – podstawowe warzywo i zioło w polskiej kuchni. W Polsce w stanie dzikim seler można jeszcze spotkać na wyspie Uznam. Seler jest ogólnie dostępny w Europie, nic więc dziwnego, że jego zalety odkryto już bardzo dawno i wprowadzono do uprawy ogrodowej. Uprawia się obecnie seler bulwiasty oraz naciowy. O ile rezultaty uprawy selera naciowego są zazwyczaj zadowalające, to w przypadku bulwiastego już tak nie jest. Co zatem zrobić, aby doczekać się dużych, okrągłych gładkich kul selera? W dalszej treści postaram się udzielić na to pytanie odpowiedzi.
Uprawa selerów
W uprawie tego warzywa ważną rolę odgrywają następujące czynniki: jakość i wilgotność oraz odczyn gleby, nawożenie, sposób i głębokość pikowania, a potem sadzenia roślin. O powodzeniu uprawy decyduje nie tylko ziemia dostatecznie wilgotna, ale także żyzna i próchnicza. Ziemia ta powinna być zarówno wilgotna jak również przepuszczalna, czyli taka, żeby nigdy nie zamakała, bo seler może być narażony na gnicie. Dla selera najlepszym miejscem jest gleba wzbogacona w poprzednim roku obornikiem lub dobrze rozłożonym kompostem. Seler nie lubi ziemi kwaśnej, ani przewapnowanej. Najbardziej odpowiada mu ziemia o odczynie obojętnym. Seler jest zaliczany do warzyw ciepłolubnych, dlatego najlepszym terminem wysadzania do gruntu jest druga połowa maja, gdy ziemia zostanie dobrze ogrzana i przeminie niebezpieczeństwo majowych przymrozków. Lepiej selery posadzić, gdy jest ciepło, nawet na początku czerwca, bo wtedy rosną szybko, bez problemów. Selery posadzone wcześniej, nawet jeśli nie zmarzną, to źle się czują w chłodzie i mają tendencję do tworzenia pędów z kwiatami.