Motor za silny dla Błękitnych *SKS kontra Bogdaniuk* Nieskuteczna Omulew* Trzy porażki w klasie A* Rezerwy GKS-u Szczytno ratują honor powiatu

Weekend z jedną wygraną
Błękitni mieli w Lubawie swoje sytuacje (w wyskoku z lewej Malanowski), ale gospodarze odnieśli zasłużone zwycięstwo

IV liga

15. kolejka

Motor Lubawa - Błękitni Pasym  2:0 (2:0)

1:0 – (22.), 2:0 – (36.)  
Błękitni: Brzozowski, Mikulak,  Stańczak, Dobrzyński, Świercz, M. Nosowicz, Chrzanowski, Kulesik (90. Chlebowski), P. Kowalewski (80. B. Kowalewski), Balcerzak (64. Gołaszewski), Malanowski.

Zwycięstwo, porażka, zwycięstwo, porażka – taką huśtawkę nastrojów przeżywają ostatnio pasymscy kibice. W Lubawie faworytem byli miejscowi i zespół Motoru podołał zadaniu. Od niemal samego początku bardzo dużo pracy miał Brzozowski, który popisał się licznymi udanymi interwencjami. W 15. min uratowała go poprzeczka, ale już w 22. min musiał wyciągać piłkę z siatki po raz pierwszy. Zawodnik Motoru niekoniecznie zdecydował się na strzał z 30 m z prawej strony boiska. Piłki, uderzonej niezbyt mocno lewą nogą, nikt nie przejął, futbolówka odbiła się od murawy i wpadła obok zaskoczonego bramkarza Błękitnych. Niespełna kwadrans później miejscowi przeprowadzili składną akcję prawym skrzydłem, a wbiegający napastnik z bliska wpakował ją do pustej bramki.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.