Obchody Narodowego Święta Niepodległości przypadły w tym roku w przeddzień wyborów samorządowych. Odnosząc się do tego wydarzenia, ks. dziekan Józef Drążek podczas mszy za ojczyznę w kościele WNMP podkreślał, że wciąż brakuje w kręgach władzy ludzi troszczących się o dobro Polski.
Szczycieńskie obchody 88. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości rozpoczęła uroczysta msza święta za ojczyznę odprawiona w kościele pod wezwaniem WNMP w sobotę 11 listopada. Uczestniczyli w niej mieszkańcy, przedstawiciele władz lokalnych, poczty sztandarowe reprezentujące instytucje, organizacje kombatanckie i szkoły. Jak co roku, nie mogło zabraknąć żołnierzy z Jednostki Wojskowej w Lipowcu, którzy zapewnili mszy odpowiednią oprawę. Homilię wygłosił ks. dziekan Józef Drążek. Wspomniał w niej wybitne osobowości stojące na czele państwa polskiego w 1918 roku - Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Wincentego Witosa, Ignacego Paderewskiego i Józefa Hallera.
- Reprezentując różne obozy polityczne, potrafili w najważniejszych sprawach zgodnie współpracować dla dobra odradzającej się ojczyzny, rezygnując z osobistych animozji i własnych korzyści - mówił ks. dziekan.
Odniósł się przy tym do współczesności i wyborów samorządowych przypadających na następny dzień. Podkreślał, że wciąż brakuje ludzi troszczących się o dobro kraju. Zwrócił też uwagę na negatywne aspekty naszego życia społecznego - nie najlepszy wizerunek Polski w innych państwach Unii Europejskiej oraz coraz częstsze wyjazdy młodych, dobrze wykształconych ludzi za granicę. Po mszy odbył się przemarsz ulicami miasta do Miejskiego Domu Kultury na dalszą część obchodów narodowego święta. Minutą ciszy uczczono tu wszystkich bohaterów walk o wolność. Potem zebrani wysłuchali odczytu wicedyrektora Zespołu Szkół nr 3 w Szczytnie Wojciecha Gramowskiego na temat "88. rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę". Prelegent przybliżył okoliczności i następstwa tego wydarzenia. Przypomniał też, dlaczego obchodzone 11 listopada święto było zakazane w czasach PRL-u. Wojciech Gramowski, na co dzień nauczyciel historii, podzielił się również swoimi przemyśleniami na temat współczesnego patriotyzmu i przyczyn jego kryzysu.
- Brak lansowania przez media pozytywnych bohaterów, wzorów do naśladowania, jest krzywdą wyrządzaną młodzieży przez nas, dorosłych - mówił.
Uroczystość zakończył program artystyczny przygotowany przez uczniów Zespołu Szkół nr 3.
(łuk)
2006.11.15