Październikowy chłód ani trochę nie odstraszył gości, których zaprosił do swojego skansenu sołtys Olszyn Zygmunt Rząp. Wraz z Muzeum Mazurskim zorganizował imprezę wypełnioną muzyką, tańcem, śpiewem oraz smakiem pieczonych ziemniaków.

Wieczór gorących rytmów

Zakończenie sezonu turystycznego w Muzeum Rolniczym w Olszynach odbyło się w sobotę 13 października. Mimo jesiennego chłodu, na imprezę przybyło liczne grono gości, wśród których byli m.in. burmistrz Szczytna Danuta Górska, wiceburmistrz Krzysztof Kaczmarczyk oraz starosta Jarosław Matłach. Główne atrakcje wieczoru miały miejsce „pod chmurką”, w pobliżu minisceny stojącej w rolniczym skansenie. Tam na nieco zmarzniętych uczestników imprezy czekała ciepła grochówka, każdy mógł też ogrzać się przy ognisku. Przybyłych gości powitali gospodarze święta - kustosz Muzeum Mazurskiego w Szczytnie Monika Ostaszewska-Symonowicz oraz sołtys Zygmunt Rząp. Od ponad roku szczycieńska placówka blisko współpracuje z punktami muzealnymi na terenie powiatu, promując ich działalność. Stąd też wspólna organizacja imprez czy wystaw prezentujących zbiory gromadzone przez pasjonatów historii, takich jak choćby sołtys Olszyn, który oprócz kolekcjonowania starych przedmiotów prowadzi w czasie sezonu letniego giełdy staroci. Sobotni wieczór był ukoronowaniem tegorocznej działalności obu muzeów. Podczas imprezy wystąpił goszczący już wcześniej w Olszynach cygański zespół „Tabor”. Gorące, momentami rzewne, ale też pełne żywiołowości rytmy rozgrzały publiczność, a niektórych uczestników imprezy porwały nawet do tańca. Nie zabrakło również akcentów lokalnych. Solidną porcję ludowych brzmień zaserwował szczycieński zespół „Okaryna” pod kierownictwem Kazimierza Danowskiego. Potem sołtys zaprosił wszystkich do wnętrz swojego muzeum, gdzie tańce, śpiewy i muzyka trwały do późnych godzin, a jedną z kulinarnych atrakcji imprezy były upieczone w ognisku ziemniaki.

(ew)