Choć od uroczystości związanych z obchodami 100-lecia Szkoły Podstawowej w Jerutkach minęło już prawie pół roku, wydarzenie to wciąż żyje w pamięci jego uczestników. Ostatnim akcentem jubileuszu był podsumowujący go wieczór, podczas którego zaproszeni goście obejrzeli widowisko multiwizyjne oraz wysłuchali piosenek o miłości.

Wieczór z piosenką i fotografią

PODZIĘKOWANIA ZA STULECIE

Stulecie Szkoły Podstawowej w Jerutkach obchodzono pod koniec maja. Impreza była ważnym wydarzeniem nie tylko dla uczniów i nauczycieli, ale także dla całej lokalnej społeczności. W piątek 3 listopada odbyło się podsumowanie jubileuszu. Uroczystość stała się okazją do wyrażenia wdzięczności wszystkim osobom zaangażowanym w przygotowanie szkolnego święta i jego promocję. Dyrektor placówki, Urszula Filipowicz wręczyła specjalne podziękowania m.in. wójtowi gminy Świętajno Jerzemu Fabisiakowi, proboszczowi miejscowej parafii ks. Edwardowi Koperwasowi, pastorowi Alfredowi Tschirschnitzowi oraz radnemu Jerzemu Cudnochowi, który od początku wspierał szkołę i walczył o jej utrzymanie w obliczu zagrożenia likwidacją. Nie zapomniano również o rodzicach, którzy pracują na rzecz placówki, aktywnie uczestnicząc we wszystkich przedsięwzięciach z nią związanych. Dyrektor Filipowicz zdradziła też, że jej marzeniem jest, aby uroczystość, w nieco skromniejszej formie, powtarzać co roku, organizując w Jerutkach festiwal talentów dziecięcych dla klas 0-III.

"JAR" - FOTOGRAF

Wieczór obfitował w niespodzianki natury artystycznej. Na początku wystąpiły dzieci. Ich program składał się z trzech części - pierwsza poświęcona była jesieni, druga papieżowi Janowi Pawłowi II, podczas trzeciej maluchy śpiewały piosenki po angielsku. Potem zaproszeni goście obejrzeli spektakl multiwizyjny autorstwa Jarosława "Jara" Chojnackiego, od roku mieszkańca Jerutek. Znany wykonawca poezji śpiewanej ujawnił tym razem swoją drugą, pasję - fotografowanie. Spektakl okraszony muzyką Vangelisa i Enyi obejmował pokaz zdjęć-slajdów i składał się z dwóch części. Pierwsza miała charakter bardziej symboliczny, stanowiła wizję tego, jak Jerutki mogły wyglądać przed milionami lat, stąd na ekranie pojawiły się krajobrazy pustynne, lodowce i moreny. Druga część dotyczyła już współczesności wsi, przeplatanej historią jej mieszkańców utrwaloną na starych fotografiach. Na slajdach można też było zobaczyć piękno Jerutek i okolic w różnych porach roku oraz o różnych porach dnia.

Największe wrażenie widowisko wywarło na dzieciach, które niezwykle spontanicznie i żywo reagowały na ukazujące się na ekranie obrazy.

PIOSENKI O MIŁOŚCI

Nie zabrakło też akcentów muzycznych. Na zakończenie wieczoru wystąpiło żeńskie trio Al-Tree w składzie Joanna Gawryszewska, Ewa Małż i Aneta Bałdyga. Był to debiut pań, które od niedawna, korzystajšc z gościnności dyrektor Filipowicz, ćwiczą w szkolnych murach. Na nastrojowy występ złożyły się piosenki o miłości, śpiewane nie tylko po polsku, ale także po angielsku, a nawet włosku.

(łuk)

2006.11.08