W sobotę 3 lipca mazurskie Bałdy odwiedził najprawdziwszy Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego. Bawił na III Warmińskim Kiermasie Tradycji, Dialogu i Zabawy. Zakon Krzyżacki istnieje bowiem do dzisiaj i tak jak w średniowieczu ma swojego Wielkiego Mistrza.

Wielki mistrz

Witanie biskupów

Od trzech lat gmina Purda organizuje w Bałdach Warmiński Kiermas Tradycji, Dialogu i Zabawy. Odbywa się on na granicy Mazur i Warmii, przy tak zwanym Trakcie Biskupim, którym nowo obrani biskupi warmińscy zmierzali na Warmię w celu objęcia swoich włości. W tym właśnie miejscu witała ich delegacja kanoników warmińskich, rycerstwo komornictwa olsztyńskiego oraz proboszcz i mieszkańcy Butryn. Następnie nowy biskup warmiński jechał karocą do Butryn, gdzie oddawano salwy ze specjalnie sprowadzonych armat oraz odprawiano mszę w miejscowym kościele. Po jej zakończeniu był obiad u proboszcza a potem na polach w pobliżu Przykopu rozpoczynała się zabawa dla gawiedzi. Po takim programie powitalnym biskup ruszał w dalszą drogę do ówczesnej stolicy Warmii – Lidzbarka Warmińskiego. W celu upamiętnienia tej dawnej tradycji gmina Purda przy współpracy z Nadleśnictwem Jedwabno i Uniwersytetem Warmińsko – Mazurskim przekształciła dawny Trakt Biskupi w specjalną aleję poświęconą wszystkim biskupom warmińskim.

Kiermas

Popularyzacji Traktu Biskupiego ma służyć również Kiermas, odbywający się co roku zawsze w pierwszą sobotę lipca. Jego dobrym duchem jest Edward Cyfus, znany piewca gwary warmińskiej, zatrudniony w Urzędzie Gminy w Purdzie w charakterze inspektora do spraw promocji. Patrząc od strony Mazur, po lewej stronie Traktu Biskupiego leżą grunty Ośrodka Doświadczalnego Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego, sam Trakt stanowi drogę gminną, natomiast po prawej stronie znajdują się lasy Nadleśnictwa Jedwabno. - I właśnie te trzy instytucje, Uniwersytet, gmina Purda i Nadleśnictwo Jedwabno, mają największy wkład w upamiętnieniu dawnego Traktu Biskupiego – mówi Edward Cyfus. Sama impreza ma według niego służyć również integracji i dialogowi Warmiaków i Mazurów, mieszkających dawniej (w latach 1466 – 1772) po dwóch stronach granicy a teraz żyjących w jednym województwie. Przykładem tego jest występ znanego ukraińskiego zespołu Horpyna, pochodzącego z Olsztyna, jak też Krzysztofa Daukszewicza, związanego ze Szczytnem, pomieszkującego w Nartach koło Jedwabna. Podkreślić w tym miejscu trzeba, że same Bałdy i miejsce odbywania się Kiermasu, wchodzące teraz do gminy Purda, to mazurska ziemia, która od czasów krzyżackich do 1954 roku należała do okręgu Jedwabna. Stąd faktycznie mieszają się tu dwa światy, warmiński i mazurski.

Impreza z Wielkim Mistrzem

W sobotę 3 lipca największą ciekawość uczestników Kiermasu budziła jednak osoba szczególnego gościa – samego Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego. Niewiele bowiem osób wie, że Zakon Krzyżacki istnieje do dzisiaj. Jednakże jego obecna działalność ma już tylko charakter religijny i charytatywny. Obecnie Zakon składa się z trzech gałęzi: braci (ze święceniami i bez święceń, pracujących głównie jako duszpasterze), sióstr zakonnych (zajmujących się opieką nad chorymi i osobami w podeszłym wieku) oraz tak zwanych familiarów, czyli świeckich członków, którzy poprzez swoją pracę i chrześcijański przykład życia czynnie i duchowo wspierają Zakon. Na jego czele stoi, tak jak dawniej, Wielki Mistrz, wybierany przez członków Zakonu na 6 – letnią kadencję. Aktualnie, od 2000 roku, urząd ten sprawuje biskup Bruno Platter. Jest to sześćdziesiąty piąty Wielki Mistrz. Obecna siedziba Zakonu Krzyżackiego mieści się natomiast w Wiedniu. Zakon ma swoje filie w 8 krajach, gdzie prowadzi szkoły, szpitale, domy opieki nad osobami starszymi oraz ośrodki dla uzależnionych. Dzisiejszą jego dewizą jest bowiem hasło: „Pomagać i leczyć”.

Głaz

Do Bałd Wielki Mistrz Bruno Platter przyjechał w celu odsłonięcia głazu ufundowanego przez Zakon Krzyżacki, poświęconego pierwszemu biskupowi i organizatorowi diecezji warmińskiej, Anzelmowi, który był Krzyżakiem. Na głazie widnieje napis: „Bp Anzelm 1250 – 1278” i podpis łaciną: „Bruno Platter. Supremum Magister OT. AD 2010” („Bruno Platter. Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego. Roku Pańskiego 2010”). Najpierw jednak Wielki Mistrz odprawił wraz z arcybiskupem warmińskim Wojciechem Ziembą mszę w kościele w Butrynach. Wizyta Wielkiego Mistrza w Polsce jest szczegółowo relacjonowana w mediach ogólnopolskich i regionalnych.

Marek Trędowski, nadleśniczy Nadleśnictwa Jedwabno, pytany o to, jak się czuje jako gospodarz lasów, do których po mniej więcej 500 latach znów przybył Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego, odpowiada: - Jest dreszczyk emocji, że nasze lasy mają taką historię i tradycje gospodarowania. To lasy kiedyś zapewniały ludziom budulec i wyżywienie a państwom siłę i dobrobyt.

I faktycznie trudno się z tym nie zgodzić. Co by nie powiedzieć o Krzyżakach, to gospodarowania można się od nich uczyć. Źródła historyczne potwierdzają też, że drewna z jedwabieńskich lasów Krzyżacy używali do najważniejszych budowli w swoim państwie, z kolei o wizycie Wielkiego Mistrza Ludwika von Erlichshausen w Małdze w 1450 roku w oficjalnym dokumencie pisano, że hołdowali mu „ziemianie polscy i pruscy, zasiedziali w puszczy wokół Małgi”. Jedwabieńskie lasy cieszyły się więc dużą renomą w krzyżackim państwie a ich tradycje niewątpliwie sięgają tych odległych czasów. Już za kilka dni Wielki Mistrz Bruno Platter uda się pod Grunwald na jubileuszowe obchody bitwy. Tym razem już tylko jako widz a nie uczestnik. Zakon Krzyżacki ma bowiem dzisiaj, jeśli chodzi o jego wojownicze ambicje, naprawdę zupełnie inne oblicze.

Sławomir Ambroziak/fot. S. Ambroziak, www.deutscher-orden.at