Nadszedł czas egzaminów. Gimnazjaliści już odetchnęli po sprawdzianie umiejętności nabytych w trakcie trzech lat nauki. Dla ich starszych kolegów ostatnie dni kwietnia to jedynie krótki oddech przed maturalną zadyszką.

Wiosenna gorączka

UŚMIECH OGRA

- Poradziliśmy sobie - mówili uczniowie Gimnazjum nr 2 w Szczytnie po wyjściu ze sprawdzianu z części humanistycznej. Tym razem gimnazjaliści rozważali problem "Czy śmiech może być nauką?" Popularnym odniesieniem ze świata literatury i filmu okazała się postać ulubieńca nie tylko polskiej widowni - Shreka, zielonego ogra o niebanalnym poczuciu humoru. Większość szczycieńskich gimnazjalistów jest spokojna o wyniki części humanistycznej.

- Na początku uczulano nas, że nie można ściągać. Okazało się to całkiem niepotrzebne - test nie był trudny - mówi Martyna Luma z III a z Gimnazjum nr 2.

Gimnazjaliści nie zwlekają z decyzją o swojej przyszłości. - Złożyłam już podania do trzech szkół, pójdę do najlepszej, do której się dostanę - zapewnia Paulina Marczak z "dwójki".

Chociaż obie części egzaminu rozpoczęły się w całej Polsce punktualnie o 9.00, część gimnazjalistów z ZS nr 3 już na godzinę przed testem z części matematyczno-przyrodniczej pojawiła się w szkole. Ostatnie chwile przed egzaminem wypełniła powtórka z fizyki i matematyki. - Boję się, że zapomnę wzorów - denerwowała się Ewa Szyposz z III a.

W swoich obawach nie była odosobniona.

- Zdecydowanie lepiej czuję się w przedmiotach humanistycznych - wyznała jej koleżanka z klasy Joanna Koźlicka.

SKRZYDLATE WYNIKI

Po raz pierwszy w historii uczniowie mają możliwość sprawdzenia wyników egzaminów przed otrzymaniem oficjalnych druków z Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. Wszystko za sprawą programu Hermes. Dzięki niemu gimnazjaliści już w początkach czerwca poznają drogą internetową liczbę zdobytych punktów. Tajność zapewnia indywidualny kod ucznia.

- Hermes służy również do zapisywania wyników matur pisemnych oraz do korespondencji między szkołą a OKE - informuje dyrektor ZS nr 3, Piotr Karczewski.

NAUCZYCIELSKIE RADY

Uczniowie szkół średnich zakończyli zajęcia 28 kwietnia. Teraz z niecierpliwością czekają na maturę. Abiturienci zdają sobie sprawę z wagi egzaminu dojrzałości i przygotowują się do niego systematycznie. Jednak nie brakuje uczniów, którzy naukę odkładają na ostatnią chwilę. Jedną z takich strategii omawia Dorota Brzostek z ZS nr 2.

- Gdy jest jeszcze sporo czasu, uczymy się na luzie. Dopiero kilka tygodni przed maturą stres nie pozwala na imprezy. Koniec dyskotek, zero spotkań ze znajomymi, zamykam się w domu i siedzę wyłącznie nad książkami.

A co poleciliby maturzystom nauczyciele?

- Zajrzeć do publikowanych w prasie testów pozwalających sprawdzić przygotowanie do matury. Jeżeli uczeń rzetelnie je rozwiąże i porówna z odpowiedziami, może wyciągnąć wnioski, co ewentualnie należałoby dopracować - radzi Piotr Karczewski. Na 2-3 dni przed egzaminem zalecałby relaks w formie ulubionego wypoczynku. Przypomina też o procedurach egzaminacyjnych.

- Nie wolno przynosić telefonów komórkowych. Ich posiadanie powoduje wykluczenie z egzaminu. Przed rozpoczęciem pisania pracy uczeń musi zakodować arkusze w wyznaczonych miejscach. Są to czynności, które należy wykonać bezbłędnie - informuje. W przypadku nieprawidłowego wpisania numeru PESEL czy kodu ucznia mogą pojawić się problemy z identyfikacją autora pracy.

PLANY NA PRZYSZŁOŚĆ

Uczniów techników oprócz matury czeka jeszcze egzamin zawodowy, który odbędzie się w końcu czerwca.

Absolwentom ZS nr 2 brakuje czasu na myślenie o nim. Przed nimi matura. - Nie boję się. Co będzie, to będzie - Mirka Cicha z "jedynki" jest dobrej myśli. - Zrobiłam przymiarkę na studia, ale poczekam na wyniki - mówi jej koleżanka z klasy Dominika Trzcińska. Choć maturalna gorączka jeszcze się nie zaczęła, szczycieńskim abiturientom ten fakt nie przeszkadza w planowaniu przyszłości. - Oczywiście z ostateczną decyzją poczekam do wyników matur, ale już mniej więcej wiem, co i gdzie chcę studiować - zapewnia Marta Maksymowicz z III d ZS nr 3.

Katarzyna Abramczyk

2006.05.03