Wójtowie gmin Szczytno i Wielbark wystąpili do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie o przychylniejsze traktowanie rolników, którzy ubiegają się o odszkodowania z powodu ataków wilków na zwierzęta gospodarskie. - Z informacji, które mamy wynika, że trudno mówić o szacowaniu w dobrej wierze – argumentuje włodarz gminy Wielbark Grzegorz Zapadka.

Włodarze bronią rolników
Robert Nagórka z Jesionowca, wskutek ataków wilków, stracił latem aż cztery krowy

W ostatnich tygodniach na terenie powiatu doszło do serii ataków wilków na zwierzęta gospodarskie. Najwięcej z nich miało miejsce w gminach Szczytno i Wielbark. Dlatego ich włodarze wystąpili w ubiegłym tygodniu do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie z pisemną prośbą o przychylniejsze traktowanie rolników ubiegających się o odszkodowania za straty spowodowane przez drapieżniki. Obecnie bowiem to RDOŚ zajmuje się szacowaniem szkód oraz decyduje, czy gospodarzom należy się za nie rekompensata. Zdaniem wójta gminy Wielbark Grzegorza Zapadki, sytuacja nie wygląda dobrze

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.