Środowiskowy Dom Samopomocy w Wesołowie prowadzony przez Fundację ITAJ znalazł się pod lupą Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie. Od lutego trwa szczegółowa kontrola obejmująca dwa lata działalności placówki. Zarówno przedłużający się czas jej trwania, jak i zakres, budzą wątpliwości burmistrza Wielbarka Grzegorza Zapadki. – Czy celem tych działań jest zamknięcie tego bardzo dobrze funkcjonującego ośrodka? – zastanawia się włodarz. Obawy mają także podopieczni domu.

Wojewoda prześwietla dom samopomocy
- Czy ta uporczywa kontrola ma na celu zamknięcie środowiskowego domu w Wesołowie? - zastanawia się burmistrz Wielbarka Grzegorz Zapadka

PRZEDŁUŻONA KONTROLA

Środowiskowy Dom Samopomocy w Wesołowie rozpoczął działalność w 2016 r. w budynku zlikwidowanej szkoły. Uczęszcza do niego obecnie 50 mieszkańców gminy Wielbark, głównie osoby starsze. Placówkę prowadzi Fundacja ITAJ, mająca swoją siedzibę w powiecie nidzickim. To do niej, za pośrednictwem Urzędu Miejskiego w Wielbarku, trafiają dotacje od wojewody na funkcjonowanie ŚDS-u.

Ostatnio działalność placówki jest skrupulatnie badana przez pracowników Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie. Kontrola obejmująca dwa ostatnie lata funkcjonowania domu samopomocy rozpoczęła się pod koniec lutego. – Miała trwać do 22 marca, ale została przedłużona do końca kwietnia – informuje sekretarz Urzędu Miejskiego w Wielbarku Agnieszka Dziczek. Dodaje, że zakres kontroli jest bardzo szeroki i dotyczy praktycznie wszystkich sfer funkcjonowania placówki. Zastanawia ją, dlaczego pod lupę wzięto okres obejmujący aż dwa lata.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.