Wśród odtajnionych przez Centralną Agencję Wywiadowczą USA (CIA) dokumentów jest raport z 22 grudnia 1961 roku dotyczący lotniska w Szymanach. Został on zwolniony z klauzuli poufności po ponad 50 latach.
Raport o lotnisku w Szymanach posiada niektóre fragmenty wymazane, najprawdopodobniej w celu ukrycia źródeł informacji i danych rezydenta (funkcjonariusza CIA kierującego rezydenturą, działającego z reguły pod przykrywką pracownika ambasady). Zawarte tu są informacje o budowniczych lotniska i efektach ich pracy oraz szkic lotniska.
Czego dowiadujemy się z raportu?
Raport zawiera informacje ujęte w ośmiu punktach. Dowiadujemy się z niego między innymi, że lotnisko zbudowali żołnierze jednostki wojskowej o specjalności budowlanej, której liczebność wynosiła około 2 tysiące (od autora: odpowiada to jednemu pułkowi wojska, raczej wątpliwe jest, aby tak duże siły uczestniczyły w budowie). Żołnierze byli zakwaterowani w 9 barakach wojskowych oraz w jednym budynku głównym. Do 1956 roku trzy z baraków zdemontowano. Lotnisko posiada niezbędną infrastrukturę. Wzdłuż pasa startowego zainstalowano sztuczne oświetlenie w postaci reflektorów rozmieszczonych co około 40 m.