SKŁADNICA ZRABOWANYCH DÓBR
24 stycznia lotnisko w Szymanach zostało zdobyte przez żołnierzy Armii Czerwonej. Pamiątką po tym wydarzeniu są znajdujące się w okolicy (oznakowane i nieoznakowane) groby żołnierzy niemieckich.
Do końca wojny i pewnie jakiś czas po jej zakończeniu Sowieci korzystali jeszcze z lotniska. Znana jest relacja o rosyjskich kobietach pilotkach przebywających na nim. Sowieci zrobili na terenie lotniska składnicę zrabowanych dobór. Wiadomo, że w pierwszych miesiącach 1945 r. zgromadzili tu około 14 tysięcy sztuk bydła. Pojawiły się też relacje, że przetrzymywano na lotnisku miejscową ludność. Przed przekazaniem jego terenu Polakom ogołocono je ze wszystkiego co się dało. Rozebrano nawet hangary dla samolotów. Polskie lotnictwo nie było zainteresowane przejęciem takiego zdewastowanego obiektu, ale pod wpływem Rosjan utworzono tu ostatecznie w latach pięćdziesiątych lotnisko zapasowe dla 1. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego z Mińska Mazowieckiego.
POWIĘKSZENIE LOTNISKA
Na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych teren lotniska znacząco powiększono.