24 listopada 1360 r. komtur elbląski i wielki szpitalnik Zakonu Krzyżackiego - Ortolf z Trewiru wystawił na szczycieńskim zamku przywilej lokacyjny dla Bartnej Strony. Pierwszymi osadnikami na Bartnej Stronie było osiemnastu znanych nam z imienia Polaków, głownie bartników. Byli to: Kwiatko, Mikosz z Piwody, Świętosław z Wrzącej, Andrzej, Gniewomir, Paweł z Ciemnej, Grzesiek, Domanek, Wawrzyniec, Rudny, Jakub, Magnek (Manik), Piotr, Mikosz, Marcin, Tworzyjan, Wojciech oraz Piotrek.

Z historii Bartnej Strony cz. 1
Widok na Bartną Stronę ze szczycieńskiego ratusza. Zdjęcie ze zbiorów M. Rawskiego

PIERWSI OSADNICY

Według przywileju lokacyjnego osadnicy otrzymali po 1 włóce ziemi. Przez 10 lat zwolnieni zostali z płacenia podatków oraz pozostałych świadczeń. Po upływie wolnizny zobowiązani byli na św. Marcina do zapłaty  ½ grzywny fenigów zwyczajnej monety czynszu. Mieli też pomagać przy sprzęcie siana przez trzy dni na własnym wikcie, a jeśli pracowaliby dłużej, to na wikcie zakonnym. Poza tym mieli pomagać przy żęciu zboża za dziesiąty snopek. Zezwolono im na rybołówstwo wędką na wszystkich jeziorach i strumykach. Za zakładanie barci otrzymać mieli jeden szeląg fenigów, a miód dzielony miał być po połowie z tym, że swoją część obowiązani byli sprzedać Zakonowi za 3 i pół skojca fenigów od rączki. Ze złowionej dziczyzny mieli odstawić do zamku czwartą część: wiewiórkę za 10 fenigów, jarząbka za 4 fenigi, skórkę kuny za 2 i pół skojca, a jeżeli złowiliby bobra, to winni również odstawić ogon i gruczoły. Osadnicy mogli za zgodą Zakonu majątek sprzedać. Po ich śmierci ziemię dziedziczyła żona oraz dzieci, ale tylko wówczas, gdy zostali na miejscu. Osadnicy, oprócz bartnictwa, trudnili się rolnictwem, rybołówstwem i myślistwem. Jeden z osadników zajmował się ogrodnictwem.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.