Do wyborów parlamentarnych coraz bliżej. Największe partie polityczne są już przygotowane do prowadzenia kampanii wyborczej. Trwają też zaawansowane prace przy tworzeniu list wyborczych. Ciekawi byliśmy, którzy z lokalnych polityków znajdą się wśród kandydatów ubiegających się o jedno z 460 miejsc w sejmie.
PSL – JASKULSKA ZA KRZYŚKOWA?
Wszystko wskazuje na to, że wśród kandydatów zabraknie najbardziej znanego polityka powiatu szczycieńskiego. Adam Krzyśków nie jest typowany do czołowych miejsc na liście PSL. W okręgu olsztyńskim, z którego startował do tej pory mają się na niej znaleźć wojewoda Podziewski, wiceminister edukacji Włodkowski, wicemarszałek województwa Pasławska, czy burmistrz Kętrzyna Hećman.
Adam Krzyśków nie wyklucza, że w ogóle nie wystartuje w tegorocznych wyborach. Tłumaczy, że są dwie przeszkody. Pierwsza to trwający proces lustracyjny.
- Zostałem skutecznie trafiony teczką. Niezależnie od tego jaki będzie finał, na pewno nie ułatwi to prowadzenia kampanii – mówi poseł. Drugą przeszkodą jest niemożność łączenia od najbliższej kadencji funkcji posła ze stanowiskiem prezesa zarządu WFOŚ.
- Podałem się do dyspozycji partii, przedstawiając jakie są realne uwarunkowania - mówi Krzyśków. - Chodzi o to, żeby lista uzyskała dobry wynik - dodaje. Takim ma być powtórzenie sukcesu z wyborów do sejmiku, gdzie PSL otrzymał 20-procentowe poparcie.
Która z lokalnych postaci zastąpi go na liście? Sam poseł twierdzi, że będzie to kobieta, ale nie chce zdradzić nazwiska. Czyżby miała to być burmistrz miasta Danuta Górska?
Stanisław Żelichowski, szef klubu parlamentarnego PSL, w wywiadzie radiowym zdradził, że partia czyni usilne starania, aby znalazła się ona na liście ludowców. Jednak burmistrz zdecydowanie tę propozycję odrzuca.
- Mieszkańcy Szczytna obdarzyli mnie zaufaniem. Swoją pracę traktuję bardzo poważnie, na pewno ich nie zawiodę – ucina krótko wszelkie spekulacje.
Szanse Górskiej na zdobycie mandatu byłyby raczej niewielkie. Mogłaby jednak przysporzyć PSL-owi sporo, 2-3 tysiące głosów. Wychodzi na to, że nie chce być z tą partią za bardzo utożsamiana.
- Nie działamy w systemie nakazowym. Możemy prosić, ale nie stawiamy tych spraw na ostrzu noża – tłumaczy Krzyśków.
Wszystko wskazuje na to, że osobą, którą ma na myśli mówiąc o kandydatce ludowców jest wicestarosta Sylwia Jaskulska.
PO – BOJARSKA
Wiadomo natomiast już kto z lokalnych polityków wystartuje w barwach Platformy Obywatelskiej. Będzie to także kobieta - Wiesława Bojarska, zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich i Rolnictwa w olsztyńskim Urzędzie Marszałkowskim. Ostateczny podział miejsc na liście PO zostanie zatwierdzony podczas posiedzenia rady regionu, która będzie obradować pod koniec maja w Szczytnie.
Na pewno wśród kandydatów nie znajdzie się lider powiatowych struktur partii Bogdan Kalinowski, który już kilkakrotnie ubiegał się o mandat posła.
- Jakbym został posłem, tobym musiał oddać mandat radnego wojewódzkiego, który przejęłaby osoba z Pisza. Czy wyborcy ze Szczytna by mi to wybaczyli? – tłumaczy swoją decyzję Kalinowski. Dodaje też, że Bojarska będzie jedyną kandydatką Platformy z powiatu szczycieńskiego.
- Żeby nie rozbijać głosów i zwiększyć jej szansę na ostateczny sukces – tłumaczy.
SLD – LESKA
I … KOSAKOWSKI?
W najbliższych wyborach do sejmu w barwach SLD wystartuje Arkadiusz Leska, wiceprzewodniczący Rady Powiatowej, do której mandat zdobył z ramienia stowarzyszenia Razem dla Mieszkańców.
Konrad Ratkowski, szef powiatowych struktur partii zdradza, że prowadzi rozmowy, które mają wyłonić drugiego kandydata lewicy z naszego powiatu. Nie zaprzecza, że pod uwagę brani są Arkadiusz Niewiński, kandydat SLD na burmistrza Szczytna w ostatnich wyborach i jedyny przedstawiciel partii w Radzie Miejskiej Jerzy Kosakowski. Arkadiusz Niewiński zapewnia nas, że żadnych rozmów z nim na ten temat nie prowadzono.
PiS – OLBRYŚ
I BYĆ MOŻE RUSINOWSKI
W Prawie i Sprawiedliwości, jak dowiadujemy się od szefa miejskich struktur tej partii Grzegorza Rusinowskiego, decyzje jeszcze nie zapadły. Należy się jednak spodziewać, że na liście znajdzie się radny powiatowy Szczepan Olbryś i być może Grzegorz Rusinowski.
PJN – NA PEWNO NIE ŻYWICA, MOŻE MEDŹWIEDZKI
Nie wiadomo natomiast jeszcze kto będzie reprezentował Szczytno na listach PJN. - Za wcześnie o tym mówić – informuje jeden z dwóch filarów, które miały tworzyć struktury ugrupowania w powiecie, Mirosław Medźwiedzki. Dodaje, że jest w dobrych relacjach z Kluzik-Rostkowską i Poncyljuszem i zrobi wszystko, żeby PJN na naszym terenie wypadł jak najlepiej. Drugi z filarów (takiego określenia użył Poncyljusz podczas niedawnej wizyty w Szczytnie) Adam Żywica dziś wyraźnie dystansuje się już od PJN-u. Doszedł do wniosku, że działanie w jego strukturach byłoby nie do pogodzenia z udziałem we Wspólnocie Samorządowej, stowarzyszeniu, którym kieruje od kilku lat.
Andrzej Olszewski