Protest sołtysa Olszewek nie odniósł skutku. Rada Gminy zatwierdziła wynik głosowania w sprawie jego odwołania i zadecydowała o rozpisaniu nowych wyborów.

Żale odwołanego sołtysa
Wójt Marianna Szydlik zaprzeczała, aby była zaangażowana w odwołanie sołtysa. Pocieszała Artura Święcickiego, że wkrótce będzie miał okazję wrócić na zajmowaną funkcję

Miesiąc temu, podczas zebrania wiejskiego, mieszkańcy Olszewek odwołali z funkcji sołtysa Artura Święcickiego. Ten złożył odwołanie do wojewody, zarzucając władzom gminy bezprawne działanie. Chodzi o to, że zwołały one zebranie wiejskie w dniu, w którym on przebywał na zwolnieniu lekarskim. Nie mógł więc odnieść się do stawianych mu zarzutów. Urząd Wojewódzki przesłał skargę do rozpatrzenia Radzie Gminy jako organowi w tej sprawie kompetentnemu. Debata i głosowanie odbyły się na sesji w ubiegłym tygodniu.

SPRZEDANY ZA 3 TALARY

Obecny na niej Artur Święcicki zapewniał, że dotrzymał wszystkich standardów, aby stanąć z otwartą przyłbicą wobec mieszkańców, którzy wystąpili z wnioskiem o jego odwołanie. Niestety na kilka dni przed wyznaczonym przez wójt Szydlik terminem zebrania zachorował. Dlatego zwrócił się do wójt, aby przesunęła datę spotkania wiejskiego, na którym miano głosować nad jego odwołaniem. 

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.