Wciąż niewiele osób wykorzystuje możliwość przekazania 1% podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego. Różne są tego przyczyny. Jedna z nich to zawiłe, zdaniem podatników, zasady. W poniższym tekście spróbujemy pokazać Czytelnikom, że obowiązujące przy całej operacji procedury nie są aż tak skomplikowane.

Konieczne jest najpierw dokonanie wpłaty na bankowe konto wybranej organizacji. Aby obliczyć kwotę, którą możemy na ten cel przeznaczyć i mieć pewność, że zostanie nam ona przez fiskus zwrócona, wykonujemy czynności i tak niezbędne przy wypełnianiu deklaracji podatkowej. Przeprowadźmy małą symulację. Załóżmy, że darowiznę chce złożyć osoba o rocznym dochodzie w wysokości 30 000 zł. W nawiasie będziemy zapisywali kolejne kwoty i operacje. Z formularza otrzymanego z zakładu pracy, przepisujemy kwotę dochodu (30 000). Odejmujemy od tego składkę na ubezpieczenie społeczne (np. 5000). Uzyskana różnica (25 000) to podstawa obliczenia podatku. Zaokrąglamy ją do pełnych złotych - w górę lub w dół. Wyliczamy z niej 19% (0,19x25 000 = 4750). Od tego iloczynu odejmujemy ulgę podatkową. Dla pierwszego progu podatkowego, najczęstszego w naszym powiecie, wynosi ona 530,08 zł (4750 - 530,08 = 4219,92). Od tej różnicy odejmujemy wysokość składki na ubezpieczenie zdrowotne, wynoszące przykładowo 1900 zł (4219,92 - 1900 = 2319,92 zł. Uzyskujemy w ten sposób podatek należny (poz. 110 PIT 37 lub poz. 180 PIT 36). To właśnie od tej kwoty wyliczamy ów 1%. Wynika z tego, że osoba o dochodach w granicach 30 000 zł może odliczyć od podatku ok. 23 zł i taką kwotę wpłacić na konto. Sumę tę wpisujemy następnie w poz. 111 PIT 37 lub poz.181 PIT 36. Powinna być ona zaokrąglona do pełnych dziesiątek groszy. Od podatku, po zmniejszeniu o 1%, odejmujemy pobraną przez płatnika zaliczkę - i to już wszystko. Powyższe wyliczenie zajęło "Kurkowi" zaledwie parę minut. Nieco bardziej skomplikowana jest taka operacja w przypadku rozliczających się wspólnie małżonków.

Kwota rzędu 20 zł z pozoru znaczy mało, ale jeśli wpłaciliby ją wszyscy podatnicy, otrzymana w skali kraju suma byłaby już niebagatelna. Według szacunków, do rozdysponowania między organizacje pożytku publicznego jest potencjalnie ok. 300 mln zł. W Polsce takich zarejestrowanych organizacji mamy grubo ponad dwa tysiące. W naszym powiecie - tylko kilka: Stowarzyszenie "PROMYK", MKS Szczytno, Stowarzyszenie "RAZEM" w Świętajnie, oraz najmłodsze - Stowarzyszenie "Otwarte Drzwi" w Pasymiu.

W ubiegłym roku podatkowym wiedza na temat możliwości przekazania części swojego podatku rozmaitym organizacjom była niewielka, w ślad za tym poszły równie małe pieniądze. W naszym powiecie z takiej możliwości skorzystały tylko 52 osoby. W tym roku też nie jest najlepiej. Według informacji przekazanych nam przez kierowniczkę Urzędu Skarbowego w Szczytnie Mariannę Zając, do ubiegłego piątku wpłynęły 1843 zeznania podatkowe. Na jedynie 25. z nich był wpis dotyczący oddania 1% podatku na opisywany cel - łącznie 1468 zł. To wciąż niewiele.

Może więc warto zadać sobie trochę trudu i wesprzeć wybraną organizację?

(gp)

2005.02.09