Teren u zbiegu ulic Łomżyńskiej i Polnej, po latach sądowych batalii z jego byłym dzierżawcą, wrócił już do miasta. Dawne składowisko i skup złomu trzeba jednak uporządkować. Pozostawione tam odpady muszą być poddane utylizacji. Za wszystko zapłaci miasto, bo od byłego dzierżawcy trudno wyegzekwować jakiekolwiek środki.

Zrobią porządek po składowisku

Rozległy teren należący od miasta u zbiegu ulic Łomżyńskiej i Polnej był dzierżawiony przez przedsiębiorcę, który początkowo prowadził skład węgla. Po pewnym czasie urządził tam skup złomu i składowisko różnego rodzaju odpadów ze strefy ekonomicznej.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.