Aktywizują się lokalne organizacje pozarządowe. Doszły do wniosku, że duży może więcej, więc się zrzeszyły i powołały Radę Organizacji Pozarządowych Powiatu Szczycieńskiego.
Konferencja założycielska odbyła się w środę 10 września. Spośród kilkudziesięciu w sumie przedstawicieli 18 organizacji, które na konferencję przybyły, wyłoniona została 11-osobowa reprezentacja. Na swego szefa wybrała Arkadiusza Niewińskiego, delegata nowego w Szczytnie stowarzyszenia "Pro publico bono", niedawnego komendanta powiatowego policji.
Tak zwany trzeci sektor jest obecnie stawiany na równi z dwoma innymi, czyli władzą publiczną i biznesem, a coraz wyższą rangę nadają mu nie tylko przepisy unijne, ale i najnowsza ustawa o organizacjach pożytku publicznego. Tendencja jest taka, że jakiekolwiek przedsięwzięcie, by miało szansę na pozyskanie funduszy unijnych, musi mieć za partnera w realizacji organizację pozarządową.
- Rola, którą stowarzyszenia społeczne będą spełniać, wcale nie jest łatwa tym bardziej, że te, które istnieją w Szczytnie, w większości nie należą ani do najmocniejszych, ani do najprężniejszych - twierdzi Arkadiusz Niewiński, w zmianie tego "image" także widząc zadanie dla kierowanej przez siebie Rady. - Te szkolenia, które się już odbyły, pokazały wielu ludziom, jak mało w Szczytnie wiemy o możliwościach działania organizacji pozarządowych. W pierwszym rzędzie będziemy więc teraz organizować szkolenia specjalistyczne dla organizacji, np. z zakresu księgowości, funduszy unijnych, pisania wniosków o dofinansowanie przedsięwzięć.
Utworzenie Rady organizacji było niezbędne także z przyczyn legislacyjnych. Miasto przymierza się do uchwały, która ma precyzyjnie określać zasady współpracy z organizacjami pozarządowymi, w tym także tryb finansowania zadań przez nie realizowanych.
Organizacje mają też rozwiązany problem z siedzibą. Starosta Andrzej Kijewski dał już pisemną deklarację przydzielenia Radzie pomieszczeń na piętrze byłej siedziby pogotowia ratunkowego przy ul. Ogrodowej.
(hab)
2003.09.24