Zwolnienie Marioli Szuszkiewicz z funkcji dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Pasymiu nastąpiło z naruszeniem prawa. Tak uznały sądy pierwszej i drugiej instancji, a ostatnio także Sąd Najwyższy, który odrzucił kasację złożoną przez burmistrza Bernarda Miusa.
Złamanie przepisów przy zwolnieniu Marioli Szuszkiewicz kosztowało pasymski samorząd ponad 20 tys. złotych. Mimo to burmistrz Bernard Mius nie żałuje swojej decyzji
NIE ZASIĘGNĄŁ OPINII
Mariola Szuszkiewicz została zwolniona z funkcji dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Pasymiu na początku lipca ubiegłego roku. Burmistrz Bernard Mius argumentował swoją decyzję m.in. jej niedostatecznym zaangażowaniem w działalność placówki oraz brakiem kreatywności i współpracy z sołectwami. W te wyjaśnienia mało kto jednak w Pasymiu wierzył. Zwolnienie zbiegło się bowiem w czasie z ujawnieniem przez Mariolę Szuszkiewicz treści notatki służbowej, w której opisała tryb wyłaniania firmy obsługującej powiatowe dożynki odbywające się w Pasymiu w 2010 roku.