W Szkole Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 2 otwarto długo oczekiwaną windę. Zabiegi o jej budowę trwały kilka lat, a koszt urządzenia to ponad 660 tys. złotych. Teraz społeczności szkolnej marzy się jeszcze nowa hala sportowa. Burmistrz Mańkowski nie mówi „nie”.

A teraz czas na halę
Nowa winda zdecydowanie ułatwi życie uczniom z niepełnosprawnościami. Jeden z nich dokonał symbolicznego przecięcia wstęgi podczas oddania urządzenia do użytku

Szkoła Podstawowa z Oddziałami Integracyjnymi nr 2 na windę dla dzieci z niepełnosprawnościami czekała bardzo długo. Choć w podległych powiatowi placówkach, takich jak SOSW, ZS nr 2 i ZS nr 3 takie urządzenia funkcjonują już od dawna, to miastu realizacja tej potrzebnej inwestycji szła jak po grudzie. Starania o budowę windy z SP z OI nr 2 na dobre zaczęły się w poprzedniej kadencji samorządu. Wtedy miasto pozyskało na ten cel 80 tys. zł dofinansowania z PFRON. To jednak była kropla w morzu potrzeb, biorąc pod uwagę całkowity koszt urządzenia.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.