Trwa program badań, mających na celu szybkie wykrycie raka jelita grubego. Mimo że udział w nim jest całkowicie bezpłatny, z szansy na uratowanie zdrowia i życia korzysta wciąż niewiele osób. - Bądźmy bardziej świadomi, nie bójmy się badań - apeluje do mieszkańców Szczytna doktor Joanna Pawłowicz-Radosz.

Bądźmy świadomi

Wczesne wykrycie choroby to większa szansa na całkowite wyleczenie. Ta prosta, wydawałoby się, prawda wciąż nie do wszystkich dociera. Od kilku miesięcy pod patronatem Ministerstwa Zdrowia oraz Instytutu Onkologii prowadzony jest program badań przesiewowych, który ma na celu jak najwcześniejsze wykrycie raka jelita grubego. Bezpłatnej kolonoskopii mogą się poddać także mieszkańcy Szczytna pod warunkiem, że zgłoszą się do doktor Joanny Pawłowicz-Radosz i wypełnią specjalną ankietę. Dalszy etap to ewentualne skierowanie na badania w Olsztynie. Program jest adresowany do osób, u których jeszcze nie stwierdzono nowotworu. Na razie na badania kolonoskopowe skierowano 60 pacjentów ze Szczytna. Ta liczba nie satysfakcjonuje doktor Pawłowicz-Radosz.

- Spodziewałam się większego zainteresowania - przyznaje.

Według niej powodem tego jest często obawa, że badanie wykryje nowotwór. Pacjenci niechętnie poddają się też samej kolonoskopii.

- Bądźmy bardziej świadomi, nie bójmy się badań. Unikanie ich to chowanie głowy w piasek - mówi doktor.

Jako pozytywny przykład w przełamywaniu obaw podaje badania mammograficzne. Na początku także nie były zbyt popularne, ale z czasem coraz więcej kobiet zaczęło regularnie w nich uczestniczyć. Spośród osób, które do tej pory skierowano na kolonoskopię, u 1/3 stwierdzono polipy, czyli stan przednowotworowy. Od razu zostały one pacjentom usunięte.

- Rak jelita grubego daje objawy bardzo późno. Kiedy są one odczuwalne, zwykle nie można już chorego uratować - mówi Joanna Pawłowicz-Radosz.

Program badań wykrywających raka jelita grubego będzie trwał do końca roku.

(łuk)

2006.09.27