Sala widowiskowa Miejskiego Domu Kultury była wypełniona zaledwie w jednej trzeciej, gdy swą uroczystą, okolicznościową sesję miała Rada Powiatu. Wysłuchano referatów, spożyto europejskie potrawy i... było po sesji.

Bełkot posła

W środę, 28 maja, do emdekowskiej sali przybyła "wierchuszka" - powiatowa, miejska i z kilku gmin. Było kilkunastu powiatowych urzędników (ze służbowego obowiązku?), a "szeregowych", "normalnych" obywateli przybyła zaledwie garstka. Przydługie słowo wstępne wygłosił niespodziewanie przybyły na sesję poseł Jerzy Czepułkowski, głosząc tysiące truizmów, które nawet dzieci z przedszkola zanudziłyby na śmierć.

Profesorski wykład Zbigniewa Puchajdy tylko w nielicznych momentach powodował, że słuchacze podrywali nieco głowy. Po chwili znów je jednak opuszczali, udając, że słuchają w skupieniu i dopiero ksiądz doktor Stefan Ewertowski spowodował, że publika zaczęła się lekko budzić, szczególnie wówczas, gdy prelegent przedstawiał swój własny dekalog - dziesięć powodów, dla których chrześcijanie powinni głosować za przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Powoływał się głównie na ewangelię, stwierdzając między innymi, że na jej gruncie żaden chrześcijanin nie może być przeciw wspólnocie ludzi.

Zapowiadany na początek sesji występ Kwintetu Smyczkowego ze szkoły muzycznej w Olsztynie sprowadził się jedynie do odegrania unijnego hymnu, a kończący sesję występ zespołu muzycznego - to również jeden tylko utwór, oczywiście odpowiednio okolicznościowy.

Apetycznym akcentem z postaci potraw z różnych stron Europy zakończyła się uroczysta, okolicznościowa sesja, podczas której przeprowadzono także prareferendum.

Wygląda na to, że większość obecnych miała już ugruntowane poglądy. Mimo okrutnego przynudzania posła za unią opowiedziało się 71 osób, dwie były przeciwne, a jedna pozostała niezdecydowana.

(hab)

2003.06.04